środa, 13 marca 2013

Maybelline Lasting Drama Gel Liner

Cześć ,
wczoraj miałam przyjemność dostać  jeszcze od Mikołaja a może już od Zajączka kilka fajnych makijażowych i paznokciowych upominków:)
Dziś pochwalę się nowiuśkim,pewnie dobrze Wam już znanym linerem:)





Liner zamknięty jest w słoiczku  ,dołączony jest do niego bardzo zgrabny pędzelek:)


 
 
 
Producent zapewnia 100% wodoodpornośći, produkt  nie zawiera olejów dzięki czemu utrzymuje się 24 godziny:)
Bardzo łatwo nabiera się na pędzelek, który jest wyjątkowo precyzjny i  bardzo przypadł mi do gustu:)
Pierwszy malunek nowym cudakiem:):


idealnie czarny kolor...




I kawałek buziala:





 
Używacie już tego linera? jak Wam się nosi?

Ines

49 komentarzy:

  1. Jeszcze nie używałm ale chyba zaczne jak ten z Inglota się skończy:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. u Ciebie jakoś ta czerń jest czarniejsza. Widziałam wczoraj u Krzykli i jej wersja była trochę bledsza, może to wina zdjęć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie jest bardzo czarna, nie widzę różnicy z Macowym Linerem, który mi się wydawał najciemniejszy:)ja tu nałożyłam jedną warstwę:) może to i kwestia fotek rzeczywiście:)

      Usuń
  3. Nigdy go nie miałam,pierwszy raz widzę eyeliner w pudełeczku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w słoiczku mam ten i Macowy, obydwa polecam!:)

      Usuń
  4. super krecha! fajnie, że jest dołączony do niego pędzelek, który ułatwia namalowanie kreseczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa razy dzięki:)ciągle ćwiczę!:)pędzelek jest rewelacyjny, mam jeszcze z Inglota pędzelek ale ten jest bardziej precyzyjny:):*

      Usuń
  5. Miałam go i bardzo lubiłam, potem troszkę mu sie zeschło, ja dostałam nowe eyelinery i przestałam go uzywać. Mimo wszystko uważam, że jest świetny , bardzo trwały (wieczorem sie przekonasz, przy zmywaniu :) i łatwy w "obsłudze". Znowu widzę róż i na oczach i na ustach... pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tak mi się wydawało, że miałaś ten:)makijaż z wczoraj , płynem micelarnym Biodermy nawet nawet, ale zszedł dopiero po Sephorowej dwufazie( niebieska),rzeczywiście krecha się ciągnie gładko i bez oporów:),nie wiem czy nie przesadziłam z tym różem, trochę źle się czułam , głównie przez cień na dolnej powiece, dlatego lekko jeszcze niebieskim cieniem domalowałam:), dzięki Kochana:*

      Usuń
  6. dzisiaj mam zamiar odwiedzić Hebe bo właśnie maybelline jest dziś w promocji...mam nadzieje, że będzie ten cudny słoiczek. Wygląda świetnie. Osobiście jeszcze nie używałam eyelinerów w żelu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie pojedź,chyba 40% rabatu:)Wygląda i taki jest- ja nie mam wprawy w malowaniu kresek, może idelana nie jest, ale dzięki załączonemu pędzelkowi większych trudności nie miałam, a co najważniejsze dla mnie, forma żelu , nie ciapka mi rzęs, które potem ciężko wytuszować. Mam jeden liner w formie podobnej do tuszu, tyle, że zakończony pędzelkiem, trzonek jego na całej długości też nabiera liner i zanim narysuję kreskę mam rzęsy wymalowane linerem, wkurza mnie to okropnie! a tu wygoda:)

      Usuń
    2. wiem o czym piszesz, też mnie to strasznie irytuje jak payczek pobrudzi mi rzęsy, ktore szybciutko sklejają się i o dokładnym rozczesaniu ich maskarą można już tylko pomarzyć. Dlatego od pewnego czasu używam eyelinerów w pisaku i jest to dla mnie idealna forma bo nic nie brudzi, a samo narysowanie kreski jest banalnie proste...polecam każdemu, kto ma z tym problem. O tych żelowych słyszałma wiele jak było wielkie bum na linery z essence..ale jakoś nie kupiłam, teraz od kilku dni dziewczyny kuszą tym maybelline, a że akurat jest promo więc mam nadzieję go dorawać. Właśnie mamie już napisałam żeby podskoczyła do hebe bo chyba jednak nie dotrę dzisiaj do wrocka.

      Usuń
    3. Cieszę się, że rozumiesz moją frustrację;)te w pisakach oglądałam,ale nie podpasowała mi ich konsystencja:(ciut za rzadkie... jaki polecasz?

      Usuń
    4. Jeszcze ideału nie znalazłam, ale ostatnio przyglądałam się temu z Gosh'a i powiem szczerze, ze bardzo mi się spodobał. Loreal też jest ciekawy i do tego na maxa czarny.

      Mama niestety nie dostała już tego Maybellina w Hebe...ja to mam pecha, ale jutro sama pognam do miasta w poszukiwaniu tego cudaka. Ciekawa jestem czy będę potrafiła się nim obsłużyć..heh ;)

      Usuń
  7. właśnie kończy mi się liner z catriece, i właśnie o nim pomyślałam jako następnym :) dodatkowy pędzelek zawsze się przyda :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To będzie to dobry zakup:)a pędzelek naprawdę super!:)

      Usuń
  8. o ja wlasnie planuje go kupic :) widze ze swietnie wyglada na oczku i nie bede zalowac :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję wyboru:) w Hebe, jak masz dostęp to dziś promocja na Maybelline:):)polecam!

      Usuń
  9. Mam, mam. Wczoraj recenzję napisałam. Wisi sobie na blogu :) Bardzo przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, czytałam, skomentowałam:):)mi również się wielce podoba:)pozostaję mi tylko trenować malunek:)

      Usuń
  10. bardzo ładna kreska :) chociaż nie wiem czy umiałabym zrobić ją pędzelkiem! ;D

    zostałaś nominowana do Liebster Blog Award! zapraszam :))
    http://juss1992.blogspot.com/2013/03/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:):) ja też myślałam , że pędzelek to wyższa szkoła jazdy, ale nie jest tak źle:)
      Zaraz sprawdzę co to Liebster Blog, nikt mnie nigdy nie nominował:)

      Usuń
    2. ja chyba ogolnie musze zainwestowac w pedzle ;D
      Milo mi, ze jestem pierwsza :))

      Usuń
  11. Wygląda ślicznie, i w opakowaniu i na oku!

    OdpowiedzUsuń
  12. Różnie to bywa z kolorem na zdjęciach,wczoraj czytałam dwie recenzje,w każdej kolor wyglądał inaczej,u Ciebie widać,że jest bardziej czarny i coraz bardziej mnie kusi;)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie!ja sam widzę, że ten sam makijaż w różnym oświetleniu różnie wychodzi:)a też inaczej jak się ma różne aparaty:)w rzeczywistości czerń jest naprawdę intensywna, sprawdź sobie może najpierw na testerze, jak Ci podpasuje to polecam:):*

      Usuń
    2. Ines skusiłaś mnie skutecznie,zamówiłam sobie na allegro;)Mam nadzieję,że będę bardzo zadowolona:):*

      Usuń
    3. I ja mam nadzieję,że Ci podpasuje tak żebym nie miała wyrzutów sumienia za podkuszanie;)pokaż efekt :))

      Usuń
  13. Nigdy nie miałam styczności z eyelinerami w żelu.. Moim faworytem zdecydowanie jest eyeliner w pisaku. Czy Twoim zdaniem lepszy jest w żelu? Czy to nie jest bardziej pracochłonne bawienie się z pędzelkiem i słoiczkiem?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi doradzić nie jestem obeznana w temacie:) mi ta forma odpowiada.Pisakowej nie miałam ale dziewczyny też polecają.Przeczytaj komentarz Laniny:) dołączony pedzelek jest precyzyjny.To moja 4moze5krecha linerem i widzisz chyba nie najgorsza :))

      Usuń
    2. W takim razie może następnym razem kupię żeby wypróbować ;) Kreska naprawdę ładnie Ci wyszła więc nie powinno aż tak trudno być :P

      Usuń
  14. ja wole w pisaku ale słyszałam dużo dobrego o nim:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero raczkuję więc konkretnej opini nie mam, ale w żelu mi bardzo pasują:)

      Usuń
  15. Otagowałam Cię na moim blogu. Mam nadzieję, że się przyłączysz :). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Czuję się zachęcona. To dla mnie najodpowiedniejsza, tak myślę, forma linera. Mam nadzieję, ze czai się w zanadrzu którejś z lokalnych drogerii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinien Ci podpasować :) ja jestem zadowolona:):) :* pokaż na oku jak już nabędziesz:)

      Usuń
  17. jakie piekne oczko! :) uwielbiam takie żelowe linery, moim ulubionym jest MACowy fluidline i chromaline :D nie zdradzam ich z innymi :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana!:)ja też mam Macowego, i ten i ten mi odpowiada, ja ciągle trenuję z krechami i nie mam jeszcze swojego faworyta:)

      Usuń
  18. Jaka głęboka czerń *.* Nigdy nie robiłam kreski żelowym linerem i takim pędzelkiem, ale patrząc na twój cudowny makijaż chyba się skusze na pierwszy taki zakup :D

    http://colorfulmadworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, mi bardzo odpowiada!:):)czerń jest intensywna:)

      Usuń
  19. Muszę się za nim rozejrzeć, ponieważ wiele osób chwali ten produkt. Nie radzę sobie z płynnymi wersjami eyelinera, natomiast moja kolekcja żelowych formuł nie zawiera czerni. Uzyskałaś świetną kreskę. Od razu widać, że masz wprawę i talent:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, dziękuję :* , nie mam wprawy , raz wyjdzie raz nie:)a ja muszę się rozejrzeć za innymi kolorami żeli:)

      Usuń
  20. Piękna kreska i śliczne rzęsy!
    Mam ten liner ale w kolorze Brown i jestem z niego zadowolona, o czerni czytałam różne opinie. Dużo osób narzekało na poziom nasycenia koloru, lecz widzę że w Twoim przypadku jest naprawdę dobrze :)
    Lubię jego formułę oraz to, że pomimo upływu czasu nie zmienia konsystencji.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)