wczoraj miałam przyjemność dostać jeszcze od Mikołaja a może już od Zajączka kilka fajnych makijażowych i paznokciowych upominków:)
Dziś pochwalę się nowiuśkim,pewnie dobrze Wam już znanym linerem:)
Liner zamknięty jest w słoiczku ,dołączony jest do niego bardzo zgrabny pędzelek:)
Producent zapewnia 100% wodoodpornośći, produkt nie zawiera olejów dzięki czemu utrzymuje się 24 godziny:)
Bardzo łatwo nabiera się na pędzelek, który jest wyjątkowo precyzjny i bardzo przypadł mi do gustu:)Pierwszy malunek nowym cudakiem:):
idealnie czarny kolor...
I kawałek buziala:
Ines
Jeszcze nie używałm ale chyba zaczne jak ten z Inglota się skończy:-)
OdpowiedzUsuńPolecam, bardzo dobra jakość:)
Usuńu Ciebie jakoś ta czerń jest czarniejsza. Widziałam wczoraj u Krzykli i jej wersja była trochę bledsza, może to wina zdjęć :D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest bardzo czarna, nie widzę różnicy z Macowym Linerem, który mi się wydawał najciemniejszy:)ja tu nałożyłam jedną warstwę:) może to i kwestia fotek rzeczywiście:)
UsuńNigdy go nie miałam,pierwszy raz widzę eyeliner w pudełeczku.
OdpowiedzUsuńja w słoiczku mam ten i Macowy, obydwa polecam!:)
Usuńsuper krecha! fajnie, że jest dołączony do niego pędzelek, który ułatwia namalowanie kreseczki:)
OdpowiedzUsuńDwa razy dzięki:)ciągle ćwiczę!:)pędzelek jest rewelacyjny, mam jeszcze z Inglota pędzelek ale ten jest bardziej precyzyjny:):*
UsuńMiałam go i bardzo lubiłam, potem troszkę mu sie zeschło, ja dostałam nowe eyelinery i przestałam go uzywać. Mimo wszystko uważam, że jest świetny , bardzo trwały (wieczorem sie przekonasz, przy zmywaniu :) i łatwy w "obsłudze". Znowu widzę róż i na oczach i na ustach... pięknie :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak mi się wydawało, że miałaś ten:)makijaż z wczoraj , płynem micelarnym Biodermy nawet nawet, ale zszedł dopiero po Sephorowej dwufazie( niebieska),rzeczywiście krecha się ciągnie gładko i bez oporów:),nie wiem czy nie przesadziłam z tym różem, trochę źle się czułam , głównie przez cień na dolnej powiece, dlatego lekko jeszcze niebieskim cieniem domalowałam:), dzięki Kochana:*
Usuńdzisiaj mam zamiar odwiedzić Hebe bo właśnie maybelline jest dziś w promocji...mam nadzieje, że będzie ten cudny słoiczek. Wygląda świetnie. Osobiście jeszcze nie używałam eyelinerów w żelu ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie pojedź,chyba 40% rabatu:)Wygląda i taki jest- ja nie mam wprawy w malowaniu kresek, może idelana nie jest, ale dzięki załączonemu pędzelkowi większych trudności nie miałam, a co najważniejsze dla mnie, forma żelu , nie ciapka mi rzęs, które potem ciężko wytuszować. Mam jeden liner w formie podobnej do tuszu, tyle, że zakończony pędzelkiem, trzonek jego na całej długości też nabiera liner i zanim narysuję kreskę mam rzęsy wymalowane linerem, wkurza mnie to okropnie! a tu wygoda:)
Usuńwiem o czym piszesz, też mnie to strasznie irytuje jak payczek pobrudzi mi rzęsy, ktore szybciutko sklejają się i o dokładnym rozczesaniu ich maskarą można już tylko pomarzyć. Dlatego od pewnego czasu używam eyelinerów w pisaku i jest to dla mnie idealna forma bo nic nie brudzi, a samo narysowanie kreski jest banalnie proste...polecam każdemu, kto ma z tym problem. O tych żelowych słyszałma wiele jak było wielkie bum na linery z essence..ale jakoś nie kupiłam, teraz od kilku dni dziewczyny kuszą tym maybelline, a że akurat jest promo więc mam nadzieję go dorawać. Właśnie mamie już napisałam żeby podskoczyła do hebe bo chyba jednak nie dotrę dzisiaj do wrocka.
UsuńCieszę się, że rozumiesz moją frustrację;)te w pisakach oglądałam,ale nie podpasowała mi ich konsystencja:(ciut za rzadkie... jaki polecasz?
UsuńJeszcze ideału nie znalazłam, ale ostatnio przyglądałam się temu z Gosh'a i powiem szczerze, ze bardzo mi się spodobał. Loreal też jest ciekawy i do tego na maxa czarny.
UsuńMama niestety nie dostała już tego Maybellina w Hebe...ja to mam pecha, ale jutro sama pognam do miasta w poszukiwaniu tego cudaka. Ciekawa jestem czy będę potrafiła się nim obsłużyć..heh ;)
właśnie kończy mi się liner z catriece, i właśnie o nim pomyślałam jako następnym :) dodatkowy pędzelek zawsze się przyda :D
OdpowiedzUsuńTo będzie to dobry zakup:)a pędzelek naprawdę super!:)
Usuńo ja wlasnie planuje go kupic :) widze ze swietnie wyglada na oczku i nie bede zalowac :D
OdpowiedzUsuńGratuluję wyboru:) w Hebe, jak masz dostęp to dziś promocja na Maybelline:):)polecam!
UsuńMam, mam. Wczoraj recenzję napisałam. Wisi sobie na blogu :) Bardzo przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńWidziałam, czytałam, skomentowałam:):)mi również się wielce podoba:)pozostaję mi tylko trenować malunek:)
Usuńbardzo ładna kreska :) chociaż nie wiem czy umiałabym zrobić ją pędzelkiem! ;D
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana do Liebster Blog Award! zapraszam :))
http://juss1992.blogspot.com/2013/03/liebster-blog-award.html
Dziękuję:):) ja też myślałam , że pędzelek to wyższa szkoła jazdy, ale nie jest tak źle:)
UsuńZaraz sprawdzę co to Liebster Blog, nikt mnie nigdy nie nominował:)
ja chyba ogolnie musze zainwestowac w pedzle ;D
UsuńMilo mi, ze jestem pierwsza :))
Wygląda ślicznie, i w opakowaniu i na oku!
OdpowiedzUsuńDziękki:):*
UsuńRóżnie to bywa z kolorem na zdjęciach,wczoraj czytałam dwie recenzje,w każdej kolor wyglądał inaczej,u Ciebie widać,że jest bardziej czarny i coraz bardziej mnie kusi;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie!ja sam widzę, że ten sam makijaż w różnym oświetleniu różnie wychodzi:)a też inaczej jak się ma różne aparaty:)w rzeczywistości czerń jest naprawdę intensywna, sprawdź sobie może najpierw na testerze, jak Ci podpasuje to polecam:):*
UsuńInes skusiłaś mnie skutecznie,zamówiłam sobie na allegro;)Mam nadzieję,że będę bardzo zadowolona:):*
UsuńI ja mam nadzieję,że Ci podpasuje tak żebym nie miała wyrzutów sumienia za podkuszanie;)pokaż efekt :))
UsuńNigdy nie miałam styczności z eyelinerami w żelu.. Moim faworytem zdecydowanie jest eyeliner w pisaku. Czy Twoim zdaniem lepszy jest w żelu? Czy to nie jest bardziej pracochłonne bawienie się z pędzelkiem i słoiczkiem?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ciężko mi doradzić nie jestem obeznana w temacie:) mi ta forma odpowiada.Pisakowej nie miałam ale dziewczyny też polecają.Przeczytaj komentarz Laniny:) dołączony pedzelek jest precyzyjny.To moja 4moze5krecha linerem i widzisz chyba nie najgorsza :))
UsuńW takim razie może następnym razem kupię żeby wypróbować ;) Kreska naprawdę ładnie Ci wyszła więc nie powinno aż tak trudno być :P
Usuńpragne go :D
OdpowiedzUsuńPolecam:))
Usuńperfekcyjna kreska:)
OdpowiedzUsuńDzieki:))
Usuńja wole w pisaku ale słyszałam dużo dobrego o nim:)
OdpowiedzUsuńJa dopiero raczkuję więc konkretnej opini nie mam, ale w żelu mi bardzo pasują:)
UsuńOtagowałam Cię na moim blogu. Mam nadzieję, że się przyłączysz :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona. To dla mnie najodpowiedniejsza, tak myślę, forma linera. Mam nadzieję, ze czai się w zanadrzu którejś z lokalnych drogerii.
OdpowiedzUsuńPowinien Ci podpasować :) ja jestem zadowolona:):) :* pokaż na oku jak już nabędziesz:)
Usuńjakie piekne oczko! :) uwielbiam takie żelowe linery, moim ulubionym jest MACowy fluidline i chromaline :D nie zdradzam ich z innymi :P
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana!:)ja też mam Macowego, i ten i ten mi odpowiada, ja ciągle trenuję z krechami i nie mam jeszcze swojego faworyta:)
UsuńJaka głęboka czerń *.* Nigdy nie robiłam kreski żelowym linerem i takim pędzelkiem, ale patrząc na twój cudowny makijaż chyba się skusze na pierwszy taki zakup :D
OdpowiedzUsuńhttp://colorfulmadworld.blogspot.com/
Polecam, mi bardzo odpowiada!:):)czerń jest intensywna:)
UsuńMuszę się za nim rozejrzeć, ponieważ wiele osób chwali ten produkt. Nie radzę sobie z płynnymi wersjami eyelinera, natomiast moja kolekcja żelowych formuł nie zawiera czerni. Uzyskałaś świetną kreskę. Od razu widać, że masz wprawę i talent:)
OdpowiedzUsuńKochana, dziękuję :* , nie mam wprawy , raz wyjdzie raz nie:)a ja muszę się rozejrzeć za innymi kolorami żeli:)
UsuńPiękna kreska i śliczne rzęsy!
OdpowiedzUsuńMam ten liner ale w kolorze Brown i jestem z niego zadowolona, o czerni czytałam różne opinie. Dużo osób narzekało na poziom nasycenia koloru, lecz widzę że w Twoim przypadku jest naprawdę dobrze :)
Lubię jego formułę oraz to, że pomimo upływu czasu nie zmienia konsystencji.