jakieś półtora tygodnia temu otrzymałam do testowania od Pixiecosmetics korektor pod oczy, który ma się pojawić w sprzedaży końcem marca najpóźniej początkiem kwietnia:)
Mój blog i mnie zgłosiła Aga, było to dla mnie miłą niespodzianką bo nawet nie wiedziałam ,że taki konkurs jest:)
Drogą mailową zostałam poinformowana, że zostałam wybrana:):)
Po paru dniach korektor już był u mnie i zaczęło się testowanie...
Pixiecosmetics to frima której, głównym założeniem jest tworzenie najwyższej jakości produktów, opierających się wyłącznie na naturalnych, przyjaznych skórze i zdrowiu recepturach. Wszystkie komponenty do produkcji kosmetyków dobierane są niezwykle starannie spośród surowców na całym świecie. Wykorzystuje połączenie najnowszych zdobyczy nauki oraz bogactwa wspaniałych, naturalnych składników.
Wiecej możecie poczytać tu Pixiecosmetics
Do korektora dołączone były suszki:
Produkt zamknięty jest w bardzo ładnym , estetycznym opakowaniu :)
Nawet te suszki dopasowane kolorystycznie :)
Korektor ma bardzo gęstą konystencję, przypomina mi trochę maseczkę z glinką....
Tu na łapce też widać jego gęstość...
Kosmetyk wzbogacony jest o witaminy A, E i C
Kolor 01- Vanilla Cream,ciepły jasny beż, to nowy kolor jaki firma wprowadza do sprzedaży.
Z natury mam lekko zasinione okolice pod okiem i bardzo cieniutką skórę :
Korektor rozprowadza się opornie przez swoją konsytencję
Mógłby być ciut rzadszy...Kolor skóry pod oczamu widocznie rozjaśniony
Oko po lewej na fotce z korektorem i po prawej bez
Tu i lewa i prawa strona z korektorem pod oczami
Denerwowało mnie bardzo to rolowanie się kremu, próbowałam z różnymi jakie mam, ale efekt zawsze taki sam... drobniutkie wałeczki kremu z korektorem ..
Generalnie jestem bardzo źle nastawiona do korektorów pod oczy, wszystkie jakie do tej pory miałam mocno przesuszały mi skórę pod czami i zmarszczki wychodziły na potęgę!
Byłam uparta w testowaniu, zależało mi na rzetelnej rezenzji, bo to moja pierwsza w życiu!
I po kilku dniach niezdowolenia wpdałam na genialny( dla mnie oczywiście) pomysł by rozetrzeć go z kremem pod oczy:)
Jest na tyle gęsty , że spokojnie można go wymieszać z kremem i nie straci koloru,ja rozcieram na łapce i potem pod oczy:) jest może odrobinę jaśniejszy ale ja widzę i czuję , że moja skóra pod oczami jest rozjaśniona, gładka i nawilżona!
Nie mam pojęcia czy tak można robić czy nie, ale póki co mi ta moja "ulepszona" forma sprawdza sie!
Zdjęcie zrobione po 3 godzinach od aplikacji
Nic mi się nie pozbierało w zmarszczkach i z efektu jestem zadowolona:)
Jeśli nie macie problemu z mocno suchą cerą i głebokimi zmarszczakmi pod oczami myślę, że będziecie zadowolone.
Próbowałam się wywiedzieć w firmie czy jest już cena sugerowana, ale niestety jeszcze nie wiadomo ile będzie kosztował:(
Jakie korektory polecacie?Znacie Pixiecosmetics?Co warte jest uwagi z tej fimry?
Czy Waszym zdaniem można tak mieszać krem z korektorem i dopiero pod oka?
Chętnie włączę się do dyskusji:):):)
Ines
jak masz okazjie to kupuj te kredki z Avonu sa naprade swietne !!!!!!
OdpowiedzUsuńa w paletce juz zdazylam rozwalic jeden cien :D :( :( :(
UsuńNa pewno jakieś sobie wybiorę:)
Usuńnie znam tej firmy, ale głośno o niej teraz w blogsferze ;) i nie lubię takich gęstych/ciężkich korektorów
OdpowiedzUsuńMi żadne nie odpoiwadają ani gęste ani rzadkie... ale ten wymieszany z kremem daje radę:)
UsuńFaktycznie całkiem fajnie rozjaśnił Ci strefę pod oczkiem :-)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo mi się podoba:)
UsuńMi podpasowal bardzo i niedlugo go opisze ;)spokojnie mozesz go mieszac i nic sie nie stanie;)
OdpowiedzUsuńDzięki za info, nie byłam pewna czy tak można:)Czekam na Twoją opinię:)
UsuńMi podpasowal bardzo i niedlugo go opisze ;)spokojnie mozesz go mieszac i nic sie nie stanie;)
OdpowiedzUsuńkurcze chyba trochę za ciężki i gęsty, nie chciałabym aż tak katować mojej cieniutkiej skóry pod oczami :(
OdpowiedzUsuńja też mam bardzo cieniutką skórę ale rozmieszany z kremem ładnie mi pielęgnuje i nie przesusza:)
UsuńKorektory tego typu należy aplikować najlepiej za pomocą palca (korektor delikatnie roztapia się pod wpływem ciepła i "zespala się" ze skórą), za pomocą delikatnego, punktowego wklepania opuszkami palców (nie rozcierania). Nie można go wcierać lecz delikatnie wklepywać opuszkami palców. Wystarczy naprawdę niewielka ilość.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za radę:) zabieram się do ponownego testowania:):)
Usuńale ładne to opakowanie *_* i suszki pod kolor :)
OdpowiedzUsuńsam korektor ma fajny kolor.. ale wydaje się być właśnie ciężki, co widać pod okiem.. ja mam cienką i suchą skórę, no i zmarchy, bom stara :P więc muszę mieć coś lżejszego :)
Opakowanie bardzo ładne:), mi nawet lżejsze przesuszają...kolor mi odpowiada bardzo, ja mam oliwkowy kolor skóry i ta vanillia daje ładny efekt:) ja chyba starsza jestem:):**
UsuńNiestety ta firma jest mi obca, chociaż ostatnio coraz częściej o niej czytam :) Dobrze, że wpadłaś na pomysł z mieszaniem kremu z korektorem. Faktycznie widać różnicę. Jest rozświetlenie, rozjaśnienie. Jestem w szoku, że po kilku godzinach korektor nie zebrał się w zmarszczkach. Super!
OdpowiedzUsuńKiedyś też tylko czytałam o tej firmie, aż dostałam do testowania ten korektor:)może to kwestia kremu , który mocno nawilża .. nie zebrało mi się nic:)
UsuńFajny kolor, opakowanie, ale ta konsystencja... nie dla mnie :( Moja skóra pod oczami ostatnio nawet tych płynnych korektorów nie lubi :( Ale raz na jakis czas, na wielkie wyjscia taki korektor na pewno sie przydaje :)
OdpowiedzUsuńWiesz, jakie ja mam podejście do korektorów, wyrzuciłam albo porozdawałam wszystkie jakie miałam:) nie używam w ogóle:)raz na jakiś czas zapodam pod oczyska:)
UsuńJa właśnie testuję ten produkt, dla mnie formuła znów jest tłusta, choć kolor genialny, też muszę znaleźć na niego swój sposób:)
OdpowiedzUsuńPod oczy lubię skin79 a na niedoskonałości Illamasqua :)
Ciekawa jestem Twojej pełnej recenzji:)kolor dla mnie idealny! widziałam na FB, zaraz klikam by poczytać o skin79:)
Usuńja niestety mam dość suchą skórę w tych partiach i boję się o wysuszenie...u mnie sprawdza się Artdeco ;)
OdpowiedzUsuńJa też Artdeco miałam , to mój pierwszy korektor jaki kupiłam:)sucha skóra w okolicach oczu to chyba zmora nas wszystkich:)
UsuńZ kremem też dobry patent, znam korektory Pixie i z doświadczenia wiem, że najlepiej delikatnie wklepać go ciepłym paluszkiem :)
OdpowiedzUsuńDzięki!:) koniecznie muszę spróbować jeszcze z ciepłym paluchem:)
Usuńtaka gęstość niestety się u mnie nie sprawdza :/
OdpowiedzUsuńu mnie też :( jak już to musi być ciut rzadszy:)
UsuńKurcze ale gęsty, raczej nie pod oczy jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDlatego mieszam go z kremem i jest git:)
Usuń