środa, 6 lutego 2013

PRP - czyli Podkład, Róż i Puder :)

Witajcie ,
dzisiaj kilka słów o moich niezbędnikach:)

Od czasu gdy Chanel wycofało ze sprzedaży moj ulubiony podkład Chanel - Pro Lumiere - rozświetlający o satynowym wykończeniu, długo szukałam takiego, który spełniałby moje oczekiwania..
Testowałam i testowałam, podczas zakupów w Douglasie, Pani do zakupów wrzuciła mi próbkę podkładu Diorskin NUDE, kolejna próbka i pewnie kolor też nie taki, tak pomyślałam:)
A tu  miła niespodzianka, kolor pasował idelanie, konsytencja i wykonczenie takie jakiego szukałam...
Używam tego podkładu od 4 miesięcy i póki co nie zamierzam wymieniać:)


Diorskin NUDE Teint Eclat Effet Peau Nue nr 030

















Producent:
- rozświetlający podkład we fluidzie. Skóra odzyskuje swoją wewnętrzną energię, aby skuteczniej walczyć ze szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, zmęczeniem i procesem starzenia. Gwarantuje niezwykłą świetlistość, perfekcyjność pięknej, nagiej skóry i zaskakujące doznanie świeżości. Skóra odzyskuje swoją energię. Dzień po dniu staje się piękniejsza. Cera pozostaje promienna nawet po zmyciu makijażu. Maskuje to co powinien, zachowując przy tym wyjątkowo naturalny wyglą cery. Zawiera filtr przeciwsłoneczny SPF 15.











Dla mnie to podkład idealny, moja cera jest normalna w kierunku suchej, mimo, matowego wykończenia nie przesusza mi skóry, bardzo dobrze  się rozprowadza , ładnie kryje niedoskonałości,
jest praktycznie niewidoczny, utrzymuje się przez cały dzień bez konieczności poprawek:)





Ach , co za Róż :)

Bardzo lubię Chanel za limitowane edycje i kolory ,czytając Wasze blogi , trafiłam na pozytywne opinie o  różu Star Dust 73 Chanel. Chwilę czasu zajęło zanim "obleciałam" wszystkie perfumerie i drogerie, w każdej słyszałam , że już go nie ma i nie będzie... Na ratunek przyszła zaprzyjaźniona Pani  A  z Douglasa i sprowadziła z innej perfumerii z Polski:)
Cóż to była za radość :)

Mam i ja :)




Uwielbiam go, pięknie rozświetla , ma delikatne drobinki i bardzo subtelny  kolor , stosuje go do każdego makijażu, na dzień tylko on, a wieczorową porą na troszkę ciemniejszy róż:)
Drobinki z upływem czasu lekko się "strącają" ale efekt roświetlenia utrzymuje się cały czas.
Nie wiem co to będzie jak się skończy ;)













Czas na wykończenie ....
Mój wybór padł na Natural Finish Loose Powder Chanel




W przypadku pudrów wykończeniowych nie mam jakiegoś ulubionego , teraz mam ten , następny pewnie będzie inny..
Na ten namówiła mnie Pani w Sephorze , była wizażystką Chanela, dlatego pewnie zaproponowała własnie tej marki.
Puder ma delikatny odcień różu, na twarzy zupełnie trnasparentny, ładne matowe wykonczenie.
Dla mnie jak każdy inny, nie wyróżniający się niczym wyjątkowym ;)

















Co myślicie o tych kosmetykach?

Pozdrawiam na miły dzionek :)



5 komentarzy:

  1. Róż Chanel to moje marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba polować na okazję, polecam szczególnie te z limitowanych edycji:)

      Usuń
  2. Podoba mi się róż Chanel:) Lubię takie jasne, delikatne, rozświetlające produkty do podkreślania kości policzkowych:) Moim zdaniem nadają twarzy świeżości i zdrowego wyglądu:)

    A podkład prezentuje się bardzo przyjemnie:) Świetnie stapia się ze skórą:)

    PS Będzie nam się łatwiej z Tobą komunikowało, jeśli wyłączysz weryfikację obrazkową;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Róż jest rzeczywiście bardzo subtelny, nadaje świeżości jak zauważyłaś i dziewczęcego wyglądu, może kiedyś wrzuce fotkę z prezentacją na policzku :)
      Podkład jest super, tak jak pisałam , myślałam , że już nie znajdę takiego, który będzie spełniał moje oczekiwania a jednak:)
      Bardzo dziękuję za sugestie odnośnie komunikacji, to moje pierwsze kroki i cieszę się, że są wśród Was Takie , które z życzliwości doradzają:) może uda mi się to coś wyłąćzyć;)
      pozdrawiam:)

      Usuń
  3. podkłąd faktycznie dopasowuje się do cery bo zupełnie nie mogłam go na tym zdjeciu zidentyfikować ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)