dzisiaj słów kilka o peelingach .
Używałam już bardzo wielu, jedne bardziej mi odpowiadały, inne mniej... wybrałam te , które lubię i taki który budzi moje wątpliowści;)
Moim faworytem w codziennej pielęgnacji jest delikatny peeling Lierac
Jego skład oparty jest na białej glince, która ma ściągać i przyspieszać gojenie, działanie zmiękczające zapewnia ekstrakt z malwy i kwiatu lnu, a zawarte drobinki działają ścierająco.
Ma przyjemny , delikatny zapach z nutą białego piżma i kwiatu piwonii, drobinki są na tyle delikatne , że stosuję ten produkt 3 - 4 razy w tygodniu i nie zauważyłam żeby moja skóra na tym ucierpiała:)
Dedykowany jest do każdego rodzaju skóry, nawet wrażliwej.
Cera jest wyraźnie wygładzona i promienna, nie pozostają zaczerwienia i nie ma przesuszenia.
Obecnie mam 3 opakowanie i na pewno nie ostatnie:)
Kosmetyk godny uwagi i wypróbowania!
Cena około 57zł za 50ml
Ja zamawiam ze strony apteki internetowej:
www.aptekaslonik.pl
Pozostając przy Lieracu , kolejnym kosmetykiem , który chętnie stosuję jest
LIERAC MICRO-ABRASION
Jako środek złuszczający zawiera kryształki korundu - 25% , a działanie nawilżające i przywracające komfort skórze zapewnia mocznik - 3%
Wg producenta polecany jest w celu:
- głębokiej eksfoliacji
- spowolnienia procesu starzenia
- zwiększenia skuteczności kuracji pielęgnacyjnych
- redukcji blizn (po przebytym trądziku, pozabiegowych)
- utraty blasku
- przesuszenia skóry
- widocznych objawów fotostarzenia
Od czasu , kiedy zaczęłam go stosować ( 1 raz w tyg) zauważyłam znaczną poprawę jeśli chodzi o przebarwienia, blizny po (wyciskanych) wypryskach również ładnie poschodziły.
Nie podrażnia mi skóry, nie ma zaczerwienienia po zastosowaniu, skóra jest rzeczywiście nawilżona i mam wrażenie jakby bardziej chłonęła nakładane po nim kremy:)
Konsystencja może ciut za płynna jak dla mnie ale mimo to i w przypadku tego produktu Lierac mnie nie zawiódł:)
Cena około 80zł za 50ml
Dziewczyny, a co myślicie o Idealist Dual-Action Refinishing Treatment EL ?
Ja mam go już jakiś czas i ciągle nie wiem co o nim sądzić.....
Niby fajny, minimalizuje pory, ale to chyba jedyny efekt jaki zauważyłam.
Po użyciu , skóra jest wyraźnie napięta i wygładzona ale efekt ten u mnie utrzymuje się krótko, na drugi dzień aż się prosi by użyć go ponownie a to nie o to chyba chodzi:(
Druga sprawa , jeśli zbyt blisko nałożę go przy ustach od razu mam mocno zaczerwienioną tą okolicę, może tylko u mnie tak działa a może i Wy macie takie doświadczenie?
Sama konsystencja, zapach , aplikacja , a nawet to mrowienie i uczucie ciepła na twarzy mi nie przeszkadza ,ale jakoś tak ciągle mi się wydaje, że to kosmetyk mocno przereklamowany.
i jeszcze cena 249zł za 75ml, myślicie , że wart jest tej ceny?
Bardzo lubię ten peeling, może spektakularnych efektów nie ma , ale jest przyjemny w użytkowaniu.
Świetnie się nadaje do masażu twarzy, używam go głównie wtedy gdy mam ochotę na relax:)
Konsystecja kremowa, żadnych drobinek ścierających, delikatniutki ale wyczuwalny zapach, skóra po takim masażu jest wygładzona i nawilżona.
Zawiera solankę sopocką, morskie algi i hydro-retinol
Jeśli macie chęć na taki masaż twarzy ten kosmetyk z pewnością przypadnie Wam do gustu, polecam również do skóry biustu i delkoltu:)
Cena około 8 zł za 60ml
I jeszcze kilka słów o maseczce
NUXE PŁATKI RÓŻY Maseczka-Krem deliktanie oczyszczająca z płatkami róży
Maseczka ma za zadanie delikatnie oczyszczać i zwężać pory i o ile działanie oczyszczające jest to efektu zwężania porów nie widzę, ale wybaczam to firmie Nuxe gdyż bardzo ją lubię za inne produkty:)
Konsystencja dośc gęsta i piękny różany zapach, wielbicielkom takich nut na pewno przypadnie do gustu:)
Jestem na wykończeniu tego słoiczka ale chętenie po nią sięgnę jeszcze raz :)
Cena coś koło 50-60zł za 50ml.
Nie zanudziłam?
Jakie są Wasze opinie? używacie któregoś kosmetyku? może polecicie coś w zamian:)
Używam pierwszego Lieraca i rzeczywiście jest bardzo delikatny i sama nie wiem dlaczego, czy przez zapach, czy konsystencję uwielbiam go używać i masować nim skórę :) Używam jeszcze szafirowy peeling z Daxa i ten jest bardzo mocnym ścieruchem, ale dla mojej skóry jest wręcz idealny :)
OdpowiedzUsuńDaxa nigdy nie miałam, obawiam się ,że jak tak mocno ściera to dla mnie za ostry:(
UsuńLubię kosmetyki Nuxe, sama nie wiem czemu je tak rzadko kupuję. Dawno od nich nic nie miałam. Przypomniałaś mi o tej marce. No i o ich olejku <3
OdpowiedzUsuńOlejek jest super!:)z resztą NUXE ma wiele dobrych kosmetyków w przystępnych cenach:)
UsuńWidzę, że kosmetyki z wyższej półki, ale sądzę, że warto w takie inwestować, bo są naprawdę dobre (z wyjątkami oczywiście). A tego peelingu z ziaji jeszcze nigdy nie widziałam :)
OdpowiedzUsuń