hej:)
dzisiaj o kolejnym cudaku Lush:)
Mimo, że nie jestem posiadaczką cery tłustej czy mieszanej, zdecydowałam się na zakup świeżej maseczki Lush Cupcake dedykowanej głównie do takich cer.
Moja skóra od czasu do czasu wymaga takiego produktu , który ją dogłębnie oczyści i złagodzi podrażniania , które najczęściej skupiają się na czole :(
maseczka zamknięta jest plastykowym , czarnym słoiczku z zakrętką, moje 45ml
Maseczki te wykonane są na bazie naturalnych składników i bez konserwantów, termin ich przydatności to 4 tygodnie i należy je przechowywać w lodówce
Moją przygotowała Tina :)
Ma czekoladowy zapach i tak też wygląda , taka roztopiona czekoladka :D
Czekolada ma działanie absorpcyjne i łagodzące podrażnienia , glinka Rhassoul łagodzi i oczyszcza skórę , proszek kakaowy, nasiona lnu i masło kakaowe zmiękczają skórę, zawiera również miętę i oleje z drzewa sandałowego.
Stosowałam ją raz na całą twarz i kilka razy tylko na czoło , nie przesuszyła mi mojej suchej skóry, nie podrażniła, nie miałam uczucia ściągnięcia..
Cera była po niej ładnie wygładzona a czoło wyraźnie mniej zaczerwienione :D
Bezpośrednio po nałożeniu dość wilgotna
po 15 minutach wilgotność znacznie mniejsza ale suchy wiór też nie :D
Do zmywania używam "ściereczek , mini ręczniczków" , mniej mam sprzątania umywalki :P
Obecnie mam z Ebelin, ale równie dobre są te z Rossmanna:)
Mieliście okazję używać tej maseczki, jakie wrażenia ?
Przyjemnego weeka :*
I.
Nie miałam żadnej maseczki z Lusha jak dotąd, za to miałam czyścić i całkiem niezłe sie spisywał. Zmywanie maseczki taka sciereczka świetny pomysł. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńmam czyściki i też je bardzo lubię;) mi te ściereczki ułatwiają po prostu życie :D i ja pozdrawiam :)
UsuńChciałabym, chciała!
OdpowiedzUsuńZapach czekolady <3
wiem, większość z nas nie ma dostępu, mi podczas wyjazdu wakacyjnego kilka sztuk Lush wpadło , ale jak się pokończą zapasy to znowu będzie bida ;)
Usuńwygląda świetnie:) a ty kojarzysz mi się z Joanną Brodzik:)
OdpowiedzUsuńHa!!!! Zgadzam się czyli na naszej blogosferze jest już Renatka Dancewicz vel Sylwia i Joasia Brodzik vel Ines hi hi
UsuńUPs... miło mi choć ja podobieństwa nie widzę;D, no ale jak tak mówicie to wierzę :D
UsuńWygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCoś widzę że taka maseczka to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuń:) wypróbuj przy okazji :)
UsuńBrzmi i wygląda smacznie :-P
OdpowiedzUsuńMam cerę suchą i wrażliwą, więc ta maseczka nie jest dla mnie, ale firma wydaje się być ciekawa. Zapoznam się z ich ofertą :)
OdpowiedzUsuńja też mam suchą , dlatego nie stosuję jej na całą twarz tylko na czoło, które mam problemowe :) nic mi się złego nie dzieje :D
Usuńnie miałam tej maseczki, wygląda fajnie:)
OdpowiedzUsuń:) i jest fajna :)
Usuńja nie miałam jeszcze nic z LUSHa ale jest na mojej wish liście i na pewno z czasem coś sobie od nich zakupię :) nawet w maseczce ładnie wyglądasz
OdpowiedzUsuńwarto kilka kosmetyków wypróbować, ja nie mam dużego doświadczenia z Lush, ale to co zakosztowałam odpowiada mi bardzo:)
UsuńDziękuję Kochana :*
ja z Lusha mam tylko kule do kąpieli:)
OdpowiedzUsuńmaseczka specjalnie do mojej tłustej skóry...ciekawa jestem jak by się spisała:)
buziaczki:)
ja bym kule chętnie przygarnęła ale nie mam wanny :(
UsuńPewnie byłabyś zadowolona:)
i ja Buziam :*
Ja jakoś nie przepadam za zapachami jedzeniowymi w kosmetykach - zdecydowanie bardziej wolę owocowe :)
OdpowiedzUsuńAle Lush kusi, szkoda, że nie mam na razie dostępu ;)
ja za czekoladą nie przepadam ale w maseczce mi nie przeszkadza i też wolę owocowe zapachy :D
UsuńHigh Five! :D
Usuńnigdy nie miałam do czynienia z Lushem. A szkoda :)
OdpowiedzUsuńdostęp jest jaki jest, czyli w PL żaden :( ale może gdzieś kiedyś wpadniesz na Lush:)
UsuńFajnie wygląda, choć pewnie ja miałabym zapędy by jej spróbować hahah :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam i nie słyszałam ;x
OdpowiedzUsuńale mi to przypomina coś innego tj. ta konsystencja :P
miłego week pozdrawiam! :)
a co Ci przypomina ;) , dziękuje i wzajemnie :D
UsuńAkurat tej nie próbowałam. Moja ulubiona to Oatifix a z czyścików lubię Aquamarinę.
OdpowiedzUsuńCzeka na tego Lusha w PL ale chyba nic z tego jednak :/
Oatifix - czytałam o niej u Ciebie przed moją wizytą w Lush ale nie mieli :( a Aquamarinę też dorwałam :D
UsuńPewnie nieprędko się pojawi, a szkoda bo wiele z nas by chętnie kupowało ...
jakie Ty masz piękne oczy! Nie miałam tej maseczki, ale opis brzmi wielce zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Dzięki Kochana :*
Usuńnie miałam jej, ale wygląda jak do zjedzenia :D
OdpowiedzUsuńa na ręczniczki nigdy nie zwracałam uwagi... ile kosztują w rossie? :)
:) nie pamiętam ile kosztują w Ross ale jakoś niedużo chyba , może 4-5 zł, jest ich chyba 30 w ross opakowaniach, gdzieś mam jeszcze zachomikowane , jak ruszę się od kompa to sprawdze:D
UsuńOdp. Wyróżnia ją to, co właśnie napisałam w poście :-) cudownie masuje skóre głowy, nie wyrywa włosów i czesanie nic a nic nie boli, jak było w przypadku innych szczotek :-P
OdpowiedzUsuńczytałam, czytałam.. ten masaż głowy mnie przekonuje i różowy kolor :D
UsuńMam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane wypróbować coś z LUSHa :D
OdpowiedzUsuńBędzie, będzie :D
Usuńjak Ci w niej do twarzy :)
OdpowiedzUsuńja ją kiedyś raz kupiłam, głównie ze względu na wygląd i zapach :D i nawet nie pamiętam teraz co to z tego było.. chyba była w porządku, ale wolę Oatifixa :)
Dzięki :D
Usuńja też bym wolała Oatifixa ale nie było:( next tajm wezmę:D
Faktycznie wygląda jak czekolada :D Muszę spróbować! :)
OdpowiedzUsuńfajna :) warto spróbować:)
UsuńJa nie miałam okazji używać :) Mam ochotę wypróbować. Wygląda jak roztopiona czekolada ;)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
:)
UsuńNo tak i ja się zachwyciłam jej wyglądem więc dołączam do fanek, zwłaszcza że uwielbiam takie widoczne maski na buźce :D
OdpowiedzUsuń:D zapraszam do Klubu Czekoladowego Ryjka :D
UsuńJa używam YR Marokańskiej Maseczki, bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńLush mi nie po drodze, ale kiedyś..
:)
UsuńZ braku Lush-a przerzuciłam się na Organique, ale mam nadzieję, że w Pl zostanie niedługo (jak głosi plotka) otwarty sklep i będą mieli sprzedaż internetową.
OdpowiedzUsuńja nic nie słyszałam o otwarciu, ale fajnie by było:)
UsuńZawsze mam ochotę przetestować te maseczki, ale jak przychodzi już do zakupu to rezygnuję ;) Następnym razem może się jednak na jedną sztukę zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńspróbuj coś, najlepiej jakiś czyścik :)
UsuńOch marzenie moje.
OdpowiedzUsuńTak czekoladka to świetna sprawa dla skóry i dla zmysłów :)
:) marzenia się spełniają:)
UsuńCupcake i Cosmetic Wrrior to moje nr 1 z Lusha :)
OdpowiedzUsuń:) wiem Kochana :*
UsuńNie miałam jeszcze okazji jej używać, ale za to uwielbiam Catastrophe Cosmetic i to do niej mnie ciągnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuń