zimnica i ponuro za oknem ... wrrr...
Żeby trochę zatrzymać lato i zapachy z nim związane wyciągnęłam z moich DM-owych zapasów dwa żele pod prysznic Balea :)
Rio De Janeiro i Hawaii Pineapple Balea
Żele zamknięte są w kolorowych buteleczkach :) obydwa z limitowanej serii.
Hawajski pachnie obłędnie, wyczuwam słodkiego ananasa :)
Konsystencja półpłynna o zielonym zabarwieniu :
Jeśli chodzi o wydajność słaba.. zdecydowanie wolę gęstsze żele:)
Wybaczam tą słabą wydajność jednak ze względu na zapach i niską cenę jaką trzeba zapłacić , około 3 zł:)
w składzie:
Rio De Janeiro
Zestawiłam te dwa żele razem gdyż zapachowo dla mnie to, to samo:)
Dominująca nuta ananasa :)
Tu z konsystencją jest już znacznie lepiej, dość gęsta ale nie utrudniająca wydobycia żelu z opakowania :)
W przypadku tego żelu kolor to rozbielona zieleń:)
Zamknięcie jak w każdym Baleowym żelu:
w składzie :
Obydwa produkty bardzo dobrze się pienią, nie wysuszają skóry i otulają pięknym zapachem :)
Zapach nie utrzymuje się na skórze długo, ale łazienka wypachniona zostaje jeszcze jakiś czas :)
Bardzo lubię te żele, nie zawsze trafiam z konsystencją jaka mi odpowiada , ale tak jak wspominałam wcześniej, cena 3zł to przysłowiowe "grosze" , mimo wszystko za każdym razem jak jestem w DM do koszyka wpada kilka sztuk :)
Balea kupuje mnie zapachami:) tyle w temacie :D
Mieliście okazję wypróbować te limitki Balea?
:)
Muszą pachnieć obłędnie :-)
OdpowiedzUsuńtak właśnie pachną :D
Usuńo wlasnie glownym atutem Baleowych żeli jest zapach, a ananasowy to już tak mnie omotał, że mam zapasu jego na pol roku :)
OdpowiedzUsuńhahha, jest zabójczy :D
UsuńŻeli Balea kompletnie nie znam i w sumie póki co stawiam na Białego Jelenia ;)
OdpowiedzUsuń:) jak poznasz Balea to się w zapachach i w cenie rozkochasz:)
Usuńjestem ciekawa czy kokosowy będzie mocniej pachniał bo jednak grejpfrutem byłam rozczarowana ;/
OdpowiedzUsuńKokosowy u mnie czeka na swoją kolej :)pachnie kokosem :)
UsuńHawajski nadal na mnie czeka, i zostawię go sobie właśnie, żeby przywoływać lato chociażby tylko pod prysznicem;)
OdpowiedzUsuń:) to jest dobre rozwiązanie:D
Usuńnie używałam ale zapachy muszą być obłędne:)
OdpowiedzUsuńSą:)
UsuńMialam kokosowy, ale te pewnie pachną bajecznie :)
OdpowiedzUsuńa moj kokosek czeka :) lubię takie świeże zapachy:)
UsuńUwielbiam. Fajne zapachy, kolorowe butle, zdecydowanie jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńPosiadam i lubię chociaż przeszkadza mi trochę ich konsystencja :) ale zapach rekompensuje wszystko :D
OdpowiedzUsuńniektóre wersje są za rzadkie, ale Kochana.. 3 zł.. nie ma co narzekać:)
Usuńno no, przecież ja nie narzekam ;)
UsuńNie uzywalam jeszcze kosmetykow Balea. Już takie barwne opakowania kuszą by wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJak poczujesz zapach to będziesz miała ochotę na nie jeden :D
UsuńLubię żele z Balea i chyba nic mi w nich nie przeszkadza :D Ani cena, ani zapachy, ani konsystencja, więc jak tylko mam okazję to chętnie przygarniam kolejne :)
OdpowiedzUsuńja również za kazdym razme jak jestem w DM nie zastanawiam się tylko biorę:D
UsuńHawajski uwielbiam obłędnie pachnie:)
OdpowiedzUsuńZa 3 zł to sama bym się pokusiła :D
OdpowiedzUsuńLimonkowy storczyk! nie widziałam nigdy takiego! :)
pozdrawiam :*
:D
UsuńSą limonkowe, teraz moje ulubione :D
Buzia :*
Jak dorwę to aż sobie kupię! Ot co! :)
UsuńMarzą mi się te żele limitkowe zawsze jak je widzę. W niemieckich sklepach w Częstochowie bywają, za ok 8 zł. Może jakaś zimowa limitka do mnie dotrze. Zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńOOO to cena mocno wygórowana :( no ale każdy chce zarobić..
UsuńZ takimi aromatami na pewno zatrzymasz lato na długi czas :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję :D
UsuńZapach (i smak) ananasa uwielbiam :) Dlatego ten żel niesamowicie przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńja też i mi też:D
UsuńPozostaję fanką, nawet jeśli ich nie doświadczyłam :)
OdpowiedzUsuńKochana, spokojnie, może dziadek mróz cosik podrzuci :D
UsuńMiałam tylko malinowy żel i zapach średnio mi się spodobał. To znaczy nie był zły, ale też malin nie przypominał więc się rozczarowałam. A ogólnie to spoko, ale wolę Isanowe, bo można przynajmniej niuchnąć przed zakupem ;)
OdpowiedzUsuńmalinowego nie miałam ... Ja jak jadę do DM też niucham , po czym już bez większej analizy wrzucam , a w domu dopiero widzę co nabrałam :)
Usuńaj zazdroszczę balea <3
OdpowiedzUsuńsame buteleczki robią efekt wow :)
OdpowiedzUsuńLubię takie zapachy pod prysznicem :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia zrobiłaś :)))
ja też lubię :)
UsuńDziękuję Kochana :*
Za tą cenę wykupiłabym chyba wszystkie, ale nie mam dostępu do DM :<
OdpowiedzUsuńhaha , no cena naprawdę rewelacyjna :)
UsuńUwielbiam żele Balea, z tych samych powodów co Ty: są tanie i mają bardzo ładne zapachy :)
OdpowiedzUsuńMam ten żel ananasowy z letniej edycji, natomiast tego Rio nie posiadam.
Nazwy rozkładają na łopatki. Ech....mam nadzieję,że kiedyś dopadnę coś z Balei :-)
OdpowiedzUsuńkiedyś na pewno:)
UsuńZazdroszczę możliwości robienia zakupów w DMie :D Gdybym sama mogła to tedy pewnie bym połowę sklepu wykupiła :)
OdpowiedzUsuń:) i ja tak prawie robię :D
Usuńno właśnie, Balea słynie z uwodzących zapachów:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
jakbym wpadła do takiego sobie DM, to bym kupiła z każdego po jednym.. albo po trzy :D
OdpowiedzUsuńjuż to sobie wyobraziłam:D, od razu kartka na sklepie by wisiała... po jednym produkcie i max 10 szt można brać:D
UsuńŻałuję, że nie miałam ananasowej wersji ;) ale wypróbowałam Fiji Passionfruit i była boska, teraz pod prysznicem mam Brazil Mango :)
OdpowiedzUsuńJeszcze pewnie Ci wpadnie i ananasek:)
UsuńMam nadzieję, że się uda zdążyć, bo to limitowanka niestety :(
Usuńpodobno te limitki często są na dłużej :)
UsuńAle one mają czadowe kolory! :)
OdpowiedzUsuńHawajską Baleę kocham ponad życie, tak soczystego zapachu jeszcze nigdy nie miałam. Pal licho, że wysusza, pachnie wręcz obłędnie :)
OdpowiedzUsuń:) ja jakoś nie zauważyłam wysuszania, ale może dlatego, że zaraz po kąpieli coś wsmarowywuję :D
UsuńMam ananasa, ale średnio go lubię. Wolę zdecydowanie mango:)
OdpowiedzUsuńja mango jeszcze nie otworzyłam, ale w kolejce czeka spokojnie :)
Usuńjeeej, ale bym chciała mieć chociaż jeden produkt od nich :(
OdpowiedzUsuńposzperaj w necie:) już dużo można znaleźć:D
UsuńAch ta Balea, opakowanie kolorowe, zawartość kolorowa i jeszcze te zapachy :)
OdpowiedzUsuńWszystko w nich kusi.:)
Rio jest cudne, fakt, ale teraz na tapecie mam kokosonektarynę:)
OdpowiedzUsuńU mnie kokosek w poczekalni:)
UsuńBardzo lubię owocowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
http://monika-agness.blogspot.com/
:) ja też już zaglądam do Ciebie :)
OdpowiedzUsuń