Bardzo rzadko korzystam z takiego rodzaju kosmetyków, myję głowę codziennie, ale oczywiście pewnie jak większości z Was i mi zdarzają się dni, kiedy nie mam albo ochoty albo okoliczności nie sprzyjają temu zadaniu :)
W razie W.... świetnie się sprawdzają suche szampony i super , że mamy coraz więcej takich produktów na rynku:)
Moje pierwsze spotkanie z suchym szamponem miało miejsce przy okazji któregoś z boxów od Glossy, znalazłam tam miniaturkę szamponu Batiste, z pewnością większości Wam dobrze znanego:)
Spodobała mi się ta formuła oczyszczania włosów w awaryjnych sytuacjach, a że lubię mieć porównanie do innych, podobnych specyfików, postanowiłam wypróbować suszka z Rene Furterer Naturia.
Zadaniem jego jest oczyszczanie włosów na sucho, bez konieczności użycia wody.
Producent obiecuje oczyszczenie z sebum w ciągu 2 minut , sprawiając , że włosy odzyskają lekkość i świeżość.
Działaniem oczyszczającym zajmuje się kaolin i pochodne krzemu, które pochłaniają nadmiar sebum.
Skrobia ryżowa i kukurydziana przywraca włosom puszystość.
Olejki eteryczne z bazylii, kminku oraz mięty pieprzowej nadają włosom świeżość.
Spray bardzo dobrze działa, nie zacina się , kolor preparatu jest taki "skórny", nie brudzi skóry głowy i ma dość przyjemny zapach, który jest wyczuwalny jedynie podczas aplikacji.
U mnie na czarnym włosiu, pozostawia lekki "siwy"nalot, ale po przetarciu ręcznikiem i wyszczotkowaniu znika, włosy są uniesione przy nasadzie, bardziej puszyste i wyglądają świeżej , jedyne co zauważyłam to to, że lekko znika mój naturalny połysk, no ale nie ma co narzekać:), to są wyjątkowe sytuacje, kiedy trzeba się poratować takim kosmetykiem i nie czepiam się :)
Dedykowany jest do każdego rodzaju włosów.
Stosuję go raz na jakiś czas od maja i mam jeszcze około 1/3 opakowania, około, bo tylko po wadze opakowania tak wnioskuję :)
W składzie:
Ja zamawiałam w Apteka Słonik 59,02 zł
Nie wiem w jakiej cenie jest pełnowymiarowe opakowanie Batiste :(
Mieliście okazję stosować suchy szampon Rene ?
Jakie są Wasze ulubione ?
Czy Batiste to numer 1 w tej dziedzinie ?
Wydaje mi sie, ze Batiste jest bardziej popularny z tego wzgledu, ze cena jest dosc przystepna no i masz rozne rodzaje w fajnych opakowaniach. Ja takich suchych szamponow musze sie wystrzegac, bo moje wlosy ze slomy zamienilyby sie w suche druty :-p wiele moich kolezanek uzywa takie spreje z suchym szamponem, czasami zbyt czesto. Na pewno jest to fajne jesli sie stosuje to z umiarem :-D
OdpowiedzUsuńWłaśnie, ja takiego codziennego zastosowania suchego szamponu nie widzę i nie rozumiem.
Usuńzgadzam się co do spostrzeżeń z Batiste :)
UsuńTańsze i większy wybór :)
ja używam bardzo sporadycznie, nie wiem jaki można mieć nawet po nich problem :)
UsuńMiałam go z Glossybox, czasem się przydaje. :) Miło go wspominam. :)
OdpowiedzUsuńSuchy szampon nie jest niezbędny ale warto go mieć w razie czego. Takiego nie miałam, ale jestem obecnie szczęśliwą posiadaczką suchego szamponu z Farmony i nie mogę się do niego przyczepić.
OdpowiedzUsuńdokładnie, warto mieć:) ooo nie wiedziałam,że Farmona ma też suche szampony:)
UsuńMiałam kiedyś miniaturkę tego szamponu z glossyboxa i pamiętam, że był świetny :) No ale za tę cenę można mieć 3 Batiste, więc sama rozumiesz ;) Zresztą ja suchego szamponu też rzadko używam i zazwyczaj tylko do grzywki, bo resztę wiążę w kucyk ;)
OdpowiedzUsuńno widzisz, ja właśnie nie wiedzialam jaka jest cena Batiste, ja też związuję włosy, a grzywki nie mam :)
UsuńTo już wiesz :D Teraz nawet Batiste jest dostępny stacjonarnie w Hebe, więc łatwiej go dorwać :)
Usuńw Hebe to ja już nie byłam ohohoh... muszę się wybrać :)
UsuńJa nie umiem wyczesac tego bialego pylu, im dluzej czesze tym gorzej moje wlosy wygladaja;) dobrym rozwiazanie moglby sie okazac Batiste dla brunetek i chyba sie na niego skusze.
OdpowiedzUsuńja też pewnie kupię tą wersję dla brunetek :), u mnie ten pył schodzi ręcznikiem i wyczesaniem spokojnie :)
UsuńMiałam miniaturkę tego szamponu, ale nie zrobił na mnie większego wrażenia. To znaczy sprawdzał się przy odświeżaniu włosów, jednak efekt nie utrzymywał się długo. Przy mojej przetłuszczającej się skórze głowie własnie najlepiej sprawdza się Batiste (pełen wymiar kosztuje około 15 zł). Natomiast dla uniesienie włosów u nasady używam najtańszej Isany i też spisuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńCena Batiste rzeczywiście rewelacyjna :)
UsuńNigdy nie próbowałam ale cena mnie trochę przeraża.
OdpowiedzUsuńjak piszą dziewczyny może warto zainwestować w Batistę - 15zł:)
UsuńCena Batiste jest niską, bo kilkanaście złotych. Tak się zdarzyło, że miniaturkę tego RF mam w domu i właśnie zamierzałam wypróbować. Miniaturka jest słusznych rozmiarów, bo ma 75 ml. Zobaczę jak się sprawdzi i się wypowiem :) Zaintrygowalas mnie zapachem, brzmi magicznie!
OdpowiedzUsuńspróbuj i daj znać jak się u Ciebie spisuje:) zapachu nie określiłam , ciężko mi się ocenia zapach jak nie ma żadnej nuty przewodniej :)
UsuńBoję się nieco tych suchych szamponów: obawiam się tego, że włosy stracą połysk, staną się trudne do rozczesania, będę mieć niemiłe wrażenie "brudnej" głowy [jednak nic tak nie odświeża jak tradycyjne mycie włosów]...
OdpowiedzUsuń...z drugiej jednak strony strasznie korci mnie do tego typu kosmetyków przez wygodę stosowania, można nim "odświeżyć" fryz znacznie szybciej i częściej, a także w praktycznie każdym miejscu. Sama nie wiem...
Z pewnościa na blasku włosy tracą, ale po normalnym szamponowym umyciu włosia , wracają do normy:)
Usuńnie jest to moje must have na pewno, ale uważam , że warto mieć w zasięgu jak jest sytuacja awaryjna... np leniwa sobota, piżamowe portki na pupie, włosy nie umyte ( jeszcze) a tu goście się zapowiedzą, pierwsze co to sięgamy po odkurzacz i ścierę , nie myśląc o włosach :)
Miałam miniaturę i niestety nie naużywałam się jej. Po jakimś czasie zawartość sama wyparowała :/
OdpowiedzUsuńBatiste za to lubię bardzo, a ich wersja dla szatynek nie pozostawia ani białego nalotu, ani niemiłego zapachu. Jest idealna do grzywek ;)
Muszę kupić wersję dla brunetek Batiste koniecznie :)
UsuńZostanę przy Batiste :)
OdpowiedzUsuńa ja do niej wrócę:)
UsuńJa używałam suchego szamponu tylko jednej marki - Oriflame. Przydawał mi się do odświeżenia włosów po pracy. Teraz mam krótkie włosy które bardzo często myję, więc szampon o suchej formule niepotrzebny. Ale jak odrosną.. To chętnie zakupię Batiste.
OdpowiedzUsuńi ja na Batistę postawię :)
UsuńJa mam Batiste i jest naprawdę dobry ;)
OdpowiedzUsuńTrochę drogi jak dla mnie ;) Jeśli miałabym sprawdzać działanie suchego szamponu to raczej na Batistach ;)
OdpowiedzUsuńTo jest moj ulubiony suchy szampon, a na drugim miejscu jest batiste :) Reszta szamponow ktore probowalam sie u mnie niestety nie sprawdza :/
OdpowiedzUsuń:) ja nie mam za dużego porównania, miniaturka Batiste tylko, ale u mnie też ten się sprawdza:)
Usuńja jakoś nie polubiłam się z suchymi szamponami :/
OdpowiedzUsuńDobra alternatywa do Batiste - ten drugi gagatek strasznie mnie łupieżuje niestety:(
OdpowiedzUsuńja całe szczęście nie miałam nigdy problemu z łupieżem i mam nadzieje, że się nie pojawi:)
UsuńAktualnie mam Batiste dla brunetek i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńjak dorwę to kupię ten dla brunetek:)
UsuńNie stosowałam jeszcze nigdy żadnego suchego szamponu a czasami by się przydał.
OdpowiedzUsuńnajlepiej zacząć od miniaturki:)
UsuńJa nie stosuję, bo ciężko byłoby mi wyczesać, zostało by mi na końcówkach ;)
OdpowiedzUsuńa czemu miałoby zostać na końcówkach, masz tak króciutkie włosy?:)
UsuńWłaśnie też jeszcze nie używałam, ale z tego co wiem batiste jest sporo tańsze:)
OdpowiedzUsuńjest , około 15zł:)
UsuńPoluje na batiste- nie mialam nigdy. Teraz uzywam fructisa-jest beznadziejny- ale najgorszy byl beauty formulas. Uzywalam tez Klorane- ujdzie.
OdpowiedzUsuńpodobno w Hebe można kupić:) a nie wiedziałam , że i fructis ma suchy szmapon:)
UsuńJakoś nie miałam jad dotąd styczności z żadnym suchym szamponem, ale może się zaopatrzę na wypadek sytuacji awaryjnych :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie wiadomo kiedy się przyda:)
UsuńZastanawiam się nad kupnem jakiegoś dobrego szamponu suchego, ponieważ przy Dzidziałce nie zawsze mam czas umyć włosy, a wyjść niejednokrotnie trzeba.
OdpowiedzUsuńwarto mieć taki szampon :)
UsuńChętne bym go wypróbowała, jednak cena troszkę mnie odstrasza, bo to tylko suchy szampon. Za maskę jestem w stanie dużo zapłacić, ale jakoś do suchego szamponu nie jestem przekonana.
OdpowiedzUsuńBatiste do włosów brązowych to porażka w moim przypadku - wyglądają gorzej niż jakbym wyszła z takimi nieświeżymi :( Isana robi ze mnie siwą babulinkę mimo wcierania, wyczesywania itp. Tego jeszcze nie miałam ale po moich przygodach nie ciągnie mnie zbytnio do suchych szamponów :(
OdpowiedzUsuńrozumiem Kochana, też pewnie po takich przygodach byłabym ostrożna :)
UsuńNa pewno kupie
OdpowiedzUsuńMyję włosy codziennie, więc na razie nie czułam potrzeby testowania takich specyfików ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSporadycznie stosuję Batiste, ale nie jestem przekonana do suchych szamponów. Siwy nalot murowany, krótkotrwały efekt i niestety moje włosy są chyba odporne na push up.
OdpowiedzUsuńja też sporadycznie, ale doceniam jego obecność w lazienkowej szufladzie:)
UsuńJa nie miałam jeszcze żadnego suchego szamponu, tak wiem jestem lekko w tyle, ale wiem, że na pewno się w końcu na jakiś zdecyduję własnie po to, żeby był w razie W :)
OdpowiedzUsuńnie w tyle, ja też długo nie miałam, nawet nie myślalam o zakupie, trafiła się miniaturka, a potem stwierdziłam , że warto mieć jakiś w razie w i zakupiłam ten o to :)
Usuńdla mnie hit, bo efekt utrzymuje się cały dzień. Podobnie działa Isana, ale tylko na 2-4h. Batiste miałam tylko w wersji brunetkowej i był przyjemny, niestety ciemny nalot baaardzo ciężko się zmywał.
OdpowiedzUsuńAle rene to hicior i najlepszy w najbardziej awaryjnych momentach :)))
Już sama nie wiem co mam myśleć o tym Batiste dla brunetek, jedne chwalą inne nie... szkoda, że miniatuek nie można nabyć...
UsuńHm, nigdy nie miałam jeszcze suchego szamponu i mówiąc szczerze nie wiem czy taki sposób "mycia" włosów bym mogła zaakceptować - mam stosunkowo długie włosy, choć bez przesady;) Myję tak +/- co 3 dni...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
musiałabyś spróbować:)
UsuńJa mam suchy szampon z Klorane, ale powiem szczerze - rzadko po niego sięgam. Nie zachwycił mnie jakoś szczególnie, ale może to i z mojej winy. Mam ochotę wypróbować Batiste, a skoro jest dostępny w Hebe, to na pewno się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńoo przypomniałaś mi, też miałam miniaturkę Klorane:) chyba jako gratis do szamponu:)
UsuńPodobno jest w Hebe, sama muszę się tam wybrać:)
Trochę się obawiam suchych szamponów, ponieważ jestem właścicielką wrażliwej skóry głowy..
OdpowiedzUsuńcięzko mi powiedzieć jak zadziała na wrażliwej skórze, moja jest normalna :)
UsuńJednak pozostanę przy Batiste:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPoki co jestem miłośniczką Batiste i chyba na te chwile nie będę się za innymi rozglądać :) Produkt tego typu to dla mnie naprawdę świetna sprawa :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnigdy w życiu nie miałam.. jakoś do tej pory dzielnie opierałam się ofercie suchych szamponów :)
OdpowiedzUsuń:) dzielna jesteś Kochana :)
Usuńnie uzywalam jescze szamponow suchych ale od jakeigos czasu zastanawiam sie nad nimi. Mnie kusi szampon Batiste.
OdpowiedzUsuńmyśle,że może od niego warto zacząć, cena niższa od tego:)
UsuńWłaśnie mi przypomniałaś, ze zapomniałam poprosić chłopaka o szampon z DM. Ale sobie pluję w twarz :P
OdpowiedzUsuńUżywałam tylko niebieskiego z Rossmanna i byłam zadowolona ;)
a w DM jaki warto kupić?
UsuńUwielbiam Batiste, ale muszę szczerze przyznać ,że w Rossmannie jest "perełka" Schauma w takim białym opakowaniu......no po prostu rewelacyjna jest!!!!
OdpowiedzUsuń