Tous to rodzinna, hiszpańska marka, która powstała w 1920r. Firmę założyło małżeństwo Salvador Tous Blavi i Teresa Ponsa, którzy otworzyli mały warsztat zegarmistrzowski w Manresie koło Barcelony. Z czasem przekształcił się on w sklep z biżuterią.
W 1965 roku syn założycieli, Salvador Tous poślubił Rosę Orioli wspólnie uczynili z Tous’a dynamicznie rozwijającą się markę.
Przedsiębiorczość Salvadora i kreatywność Rosy dały świeży powiew rodzinnemu biznesowi co zaowocowało projektem pierwszych produktów, które dzięki swojej oryginalności osiągnęły ogromny sukces.
Proces tworzenia misia to przygotowanie odpowiednich wymiarów, materiałów i wykończenia tak, aby skomponowane z nim dodatki stanowiły jedna całość. Misie wykonywane są ręcznie przez jubilerów z ponad 15-letnim doświadczeniem,w warsztatach Tous w Barcelonie.
Miś Tous stał się globalnym symbolem łagodności i miłości. Symbolem, który wykracza poza specyfikę każdego obszaru i akcji na całym świecie jako znak niosący ze sobą jak najlepsze intencje, aby dawać i otrzymywać. W ten sposób powstał Tous Bear, który od 1985 roku jest symbolem i znakiem rozpoznawczym marki.
Jestem wielbicielką biżuterii i torebek Tous, niektóre moje skarby już Wam pokazywałam , min torebkę Rose, portfel i bransoletkę :) Dzisiaj pochwalę się Misiowym prezentem jakim obdarował mnie mój mąż :)Kolczyki, niby proste i mało pozorne … ale z drugiej strony eleganckie i klasyczne mimo kształtu Misia, którego forma może się wydawać symbolem zarezerwowanym dla dzieci … Te słodkie maleństwa są dla mnie wyjątkowe, uwielbiam je !
Tous bardzo przywiązuje uwagę to każdego detalu… tą staranność odnajdujemy nie tylko w wykonaniu wyrobów skórzanych czy jubilerskich ale także w opakowaniu zakupionej biżuterii.
Kolczyki zapakowane zostały w okrągłe tekturowe pudełeczko zabezpieczone gumką z charakterystycznym dla marki dzwoneczkiem , w środku czarna sakiewka z kolczykami:)
Kolczyki wykonane są ze srebrnej ramki w kształcie Misia , której środek wypełniony jest ciętym onyksem , co sprawia,że w zależności od padania światła delikatnie migoczą i nie ma nudy.
To co mnie bardzo zaskoczyło, to fakt, że nawet zatyczki wykonane są na kształt Miśka , na jednej nóżce firmowe logo , a na drugiej liczba próby srebra .
TOUS BEAR - jak można się im oprzeć ? no jak ? Są takie piękne ! :)Niebawem pokażę Wam jeszcze mój cudniasty wisior do kompletu tych kolczyków :)A Wam jak się podobają ? Lubicie takie maleństwa czy wybieracie coś większego ?
Chciałabym takiego misia:) Muszę się rozejrzeć za nimi w Pl:)
OdpowiedzUsuńO Tousiki:) mam kolczyki i zawieszkę z czarnym onyksem oraz srebrną zawieszkę taki miś z sercem;)) Lubię te misiaki:D
OdpowiedzUsuńtez mam zawieszkę :) ale całego misia onyksowego:)
UsuńSłodziuchne są :) A Ty taka tusiowo-misiowa mamcia jesteś, co? ;D
OdpowiedzUsuńUrocze są!
OdpowiedzUsuńPiękny prezent :)
Świetny gust ma Twój mąż :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie ale i eleganckie!
OdpowiedzUsuńJa upatrzylam sobie misie z masa perlowa :-) moze Walenty sie domysli ;))
OdpowiedzUsuńMisie cudne :) Ja lubię takie malutkie kolczyki do niezobowiązujących strojów ;)
OdpowiedzUsuńsłodziaki, ja takie kociaki bym chciała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie maleństwa :) Nie mam jeszcze niczego tej marki, ale przyznać trzeba, że misiak działa na mnie kusząco ;)
OdpowiedzUsuńO boże, zatyczki mnie powaliły. Absolutna boska dbałość o szczegóły. Chce jeeeeeee;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne misie :) Zatyczki powaliły mnie na kolana!
OdpowiedzUsuńW Silesji w Katowicach widziałam sklep Tousa, ale cały czas pieniądze wydaje na coś innego i jakoś okazji nie było tam nic kupić. Myślę sobie, że niebawem tam coś znajdę dla siebie bo lubię miśki ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje kolczyki
ale świetne! też bym takie chciała :D
OdpowiedzUsuńLubię wkrętki, właściwie tylko takie kolczyki noszę. Ale nie wiem czy nosiłabym misie, choć są urocze jak dla mnie zbyt infantylne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie, ale ja bym się nie skusiła na nie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te misiaki Tous ja tez takie chce ;)
OdpowiedzUsuńCudne:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, http://cosmeliness.blogspot.com/
Bardzo mi się podobają te onyksowe miśki, moim chciejstwem jest też pierścionek z tej że kolekcji, a także Mesh, ze złotym misiakiem, mają cudowną biżuterię, szkoda że ceny są tak wysokie :)
OdpowiedzUsuńSliczne sa *.* ... chyba sobie klikne, bo pasuja do mojej zawieszki :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam, na święta udało mi się dostać cudny złoty wisiorek z misiakiem :) Szkoda, że Tous jest taki drogi, bo chętnie dokupiłabym jeszcze kolczyki do kompletu
OdpowiedzUsuńJakie urocze! :]
OdpowiedzUsuńmisie słodziutke, ale wolałabym inne, nie zwierzątka, może ewentualnie żaby?;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Cał czas mnie kuszą. :) Są śliczne. :)
OdpowiedzUsuńMam z tej serii wisiorek i jestem z niego bardzo zadowolona. Jest śliczny i pasuje do wszystkiego!
OdpowiedzUsuńMisie sá cudowne, slodkie i chcé jeeeeeee...i inne tez z misiowej kolekcji...
OdpowiedzUsuńWczoraj ci na Instagramie pisalam ...o zgrozo...czemu tak drogo .D hihi
Buziaki
Cudne są :)
OdpowiedzUsuńja jestem totalnie odporna na miśkową biżuterię ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie to ciut infantylne no i te ceny echhh ;) no nie przekonam się
Śliczne te Tousowe misiątka, kiedyś będą i moje ;)
OdpowiedzUsuń