Jedną z moich ulubionych marek pielęgnacyjnych jest Collistar:) uwielbiam peeling do ciała , o którym pisałam TUTAJ, a od jakiegoś czasu namiętnie używam w codziennej pielęgnacji kremu liftingującego:)
a o to i on:
Krem działa poprzez :
* wyjątkowy składnik Vitalskin, ktory regeneruje , odżywia i przywraca spoistość i elastyczność skóry
* składniki aktywne pozostawiają na skórze niewidoczny film wygładzający
* składnik Suberlift gwarantuje długotrwałe działanie napinające- efekt liftingu
Kosmetyk ten :
* odnawia , wygładza i nadaje skórze blask
* przyspiesza odnowę komórkową skóry
* minimalizuje niedoskonałości , pozostawia skórę promienną i ultra miekką
* kwas hialuronowy i olejek arganowy odżywia i nawilża
* natychmiast wygładza i tworzy efekt porcelanowej skóry
w składzie znajdziemy:
Kosmetyk ten kupimy w ładnym i typowym dla Collistara kartoniku:)
Ma postać kremu, ale nie jest to typowy gęściuchowaty krem z jakimi zazwyczaj się spotykam, jego konsystencja jest bardzo lekka, wystarczy niewielka ilość aby roprowadzić na tych partiach ciała , które chcemy napiąć:)
Zapach delikatny i nienarzucający się, dla mnie też taki typowy dla produktów tej marki, te z Was, które znają produkty Collistara wiedzą o czym mówię;)
Wchłania się szybko nie pozostawiając tłustego filmu, zapach na ciele jest niewyczuwalny...
Dla mnie to produkt bardzo dobry, spełnia moje oczekiwania jeśli chodzi o nawilżenie i wygładzenie, skóra jest napięta i bardzo przyjemna w dotyku, może spektakularnego efektu liftingu nie ma, a nawet chyba nie wierze w takowy po zastosowaniu tylko balsamu, ale nie zawiodłam się i chętnie sięgnę po kolejne opakowanie.
Pojemność tego słoiczka to 400ml
Krem ten stosuję na noc, nakładając na całe ciało, rano moja skóra nie wymaga dodatkowego nawilżenia:)
Polecam jeśli szukacie takiego produktu:)
A jak jest u Was ? stosujecie jakieś napinacze do skory?Polecacie jakiś produkt, który ma podobne działanie?
Pozdrawiam
Ines
z collistara to mam ochotę spróbować ich peelingu ;) Reszta jest dla mnie jakoś obca ale podoba mi się, że nawilżenie idzie w parze z napinaniem bo kiedyś zostałam uświadomiona, że to raczej dwie różne rzeczy w takich preparatach :)
OdpowiedzUsuńi ja o tym tak myslalam, ale tu chyba kwas hialoronowy i olejek arganowy rzeczywscie dzialaja:) a peelingu pokosztuj konieczne, nie znam lepszego zdzieraka!
UsuńA nie zostawia tłustych powłok ?
OdpowiedzUsuńmoja sucha skóra spija wszystko :) nie pozostawia:)
Usuńja bym to nazwała 'plastikowa nakładka zabezpieczająca' :DDD
OdpowiedzUsuńnie używam napinaczy...kurczę, a może już powinnam...w końcu najmłodsza już nie jestem:)
pozdrawiam:)
a guzik prawda upaprałam się ostatnio w tym cała jak próbowałam z tym funkcjonować przy kremie Phenome XD Stwierdziłam, że kij z tym i ląduje w koszu.
Usuńo dzięki za podpowiedź:)j moze sprobuj jako taką kuracje, sprawdzisz czy Twoja skora potrzebuje takich kosmetykow i jak bedzie wygladac po nich:)
UsuńPozdrawiam , buziaki:)
mi ta nakladka tez jakos szczegolnie nie potrzbna, mam poukladane w szufladzie tak kosmetyki, ze mi sie nie przewracają, ale jak ktos ma malo miejsca i nie lubi upakanych zakretek to pzydatna rzecz:)
Usuńtaka nakładka w zasadzie jest potrzebna tylko do pierwszego odkręcenia, żeby w sklepach nie upaprał się cały słoiczek lub w podróży ; w domciu, gdzie kremy raczej stoją na półce, takie zabezpieczenia są raczej zbędne i lądują w koszu:)
Usuńhmm...może się ponapinam tu i ówdzie...rozejrzę się:)
może:)
Usuńod czasu do czasu trzasnę sobie jakiś napinacz w postaci tych wszystkich cudów na cellulit i obwisłą skórę ale ogólnie to jestem zwolenniczką bardziej nawilżania i odżywiania skóry niż napinania. Pewnie niedługo to się zmieni jak mi zacznie obwisać tu i tam :)
OdpowiedzUsuńdobrze, napisalas Cudow:) bez ćwiczeń , odpowiedniej diety nie ma co wydawać kasy na takie cuda:( stan skory sie moze poprawia ale efekt dlugofalowy marny:)
Usuńz collistara aktualnie używam balsamu wyszczuplającego, dobry produkt,daje przyjemne rezultaty w zestawienu z ćwiczeniami;)
OdpowiedzUsuńdokładnie, ja od kiedy regularnie ćwiczę widzę, że stosowanie takich specyfikow ma sens:) ile zasluga ćwiczeń a ile kremow ?
UsuńZaciekawiłaś mnie tym kremem do ciała. Scrub kupuję na pewno więc zobaczę na ile bagaż pozwoli tym razem :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tymi wieczkami, bo one średnio są przydatne ;)
ze Scrubu bedziesz zadowolona:) ja nie znam lepsieszego:)a krem pomacaj i zobacz czy Ci konsystencja pasuje:), a wieczko jak wieczko;)
Usuńnie znam oferty Collistar, raz miałam jakąś próbkę kremu dostaną przy zakupach, ale oddałam mamie :P muszę się bliżej przyjrzeć ich ofercie :)
OdpowiedzUsuńa to coś, to wieczko :P hihi
spojrz przy okazji i wez w ciemno zdzieraka Talasso:)
UsuńZ napinaczy skóry nie korzystam jakoś takiego mam farta, że jestem w miarę zadowolona ze swojego ciała. :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara:)
UsuńMiałam z Collistar krem w opakowaniu z pompką i dla mnie w najmniejszym stopniu nie był lepszy od drogeryjnych kosmetyków ;) Mam ochotę jeszcze przetestować peeling, mam nadzieję, że on się u mnie lepiej sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńpeeling to hicior! koniecznie! ja stosuje różne balsamy ale po czesci z nich procz nawilżenia nie widze nic ,a ten jednak cosik dziala:)
Usuńteż nie wierzę w takie cudowny czary-mary ;)
OdpowiedzUsuńjak kto lubi :)
UsuńOooo, dlaczego wszystkie mazidła nie mają właśnie takiej zaślepki: sztywnej, plastikowej, która nie paćka się i nie rwie jak to dzieje się w przypadku folii aluminiowej!
OdpowiedzUsuń:*
ja folijki tez nie znosze:) jak zle oderwe to potem ciezko mi zakrecic zakrete:)
UsuńSciskam:*
ja mam krem do twarzy nawilzajacy z Collistar jestem mega zadowolona . Pieknie pachnie , konstystencja jest super i nawilza jak trzeba. tylko ta cena..
OdpowiedzUsuńCollistar ma kilka perelek:)
UsuńW ogóle nie słyszałam o tej firmie. O napinaniu, ujędrnianiu itd.ciała zawsze zapominam więc u mnie leżałby nieużywany ;)
OdpowiedzUsuńbo Ty jeszcze młode dziewcze jesteś:)
UsuńPodobno lepiej zapobiegać niż leczyć czy coś takiego :)
Usuńdokładnie:) profilaktyka to chyba najbardziej trafne określenie:*
UsuńNie miałam żadnego produktu tej firmy, ale słyszałam dużo dobrego ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nic nie używałam z tej firmy, choć wiele o niej słyszałam:)
OdpowiedzUsuńmoze kiedys wpadnie Ci cos w łapki:)
UsuńWłaśnie ostatnio Pani w Douglasie lub Sephorze dała mi jego próbkę ale jeszcze nie testowałam. Ja osobiście lubie kremy Palmersa , szczególnie z Q10 i Tołpę.
OdpowiedzUsuńw Douglasnie bo tam na wylacznosc:) o palmersie slyszalam ale nie testowałam:)
UsuńZ opisu widać, że interesujący produkt. Szkoda, że taki drogi ale widzę całkiem niezłą gramaturę :) :)
OdpowiedzUsuńduza pojemnosc i mega wydajny, mysle ze spokojnie wystraczy mi na ponad miesiac:)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej firmy :) Chętnie bym wypróbowała ten krem ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
polecam i oczywiscie zaraz zajrze:)
Usuńja z takich cudaków polecam Clarinsa body lifting czy jakoś tak. Serio pomaga modelować sylwetkę!
OdpowiedzUsuń