wtorek, 13 sierpnia 2013

Eyes To Kill 3 Giorgio Armani

Hej, 
Chciałam Wam pokazać cień ,który skradł moje powieki :)
Cień ten pochodzi z kolekcji Giorgio Armaniego , który stworzył ją zainspirowany kolorowymi i żywymi okolicami Włoch.

                                                            EYES TO KILL 3 



Cień ma kremowo-pudrową , wodoodporną teksturę.
Zamknięty jest w szklanym małym słoiczku z plastykową nakrętką.
W środku dodatkowo zabezpieczony  nakładką z bardzo poręcznym uchwytem.


Ja wybrałam w kolorze nr 3 ,z 12 dostępnych, jeśli się mylę to proszę o poprawienie mnie:),  jest to kolor Indygo( niebiesko-fioletowy) ze złotym pigmentem.
Cień jest mocno zbity i nie próbowałam ale podejrzewam,że przy upadku z wysokości nie rozsypałby się :D




Nakładanie nie nastręcza trudności, ja nabieram na palec , wklepuję w powiekę a potem w zależności od efektu jaki chcę uzyskać rozcieram.
Rozcieranie również jest proste, można intensyfikować kolor dokładając kolejne porcje , można też na mokro nakładać ten cień, ja osobiście jeszcze nie próbowałam , w ogóle rzadko nakładam jakiś cień na mokro:)

Dla zainteresowanych skład:


A teraz pokaże jak wygląda w makijażu:)
Pierwsza wersja - mocna, makijaż raczej na wieczór...






W tym makijażu Kill'sa nałożyłam na czarno-brązowe smoky eyes , wklepałam na całą powiekę ruchomą i delikatnie roztarłam przy wewnętrznym i zewnętrznym kąciku oka. 


Druga wersja to delikatna, dzienna propozycja , Kill tylko w zewnętrznym kąciku oka roztarty na załamanie powieki :)






Jakoś cienia rewelacyjna, napigmentowanie... hmm , śmiem twierdzić , że lepsze jak Mac-owych pigmentów, kolory , wśród których można wybierać niesamowite, każdy mi się podoba i każdy bym chciałam mieć w swojej kosmetyczce, trwałość na powiece chyba nie do zdarcia..., nie wchodzi w załamania, nie ściera się, przy nakładaniu nie obsypuje się przez tak zwartą strukturę, malowanie nim to naprawdę czysta przyjemność:)
Moje Love, tyle w temacie ;)

Jak Wam się podoba kolor, który wybrałam?

Ines

72 komentarze:

  1. Jak zawsze - pięęęęęęęknie :) Mam cień w tym kolorze i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor jest zachwycający, taki wielowymiarowy. Czy te cienie nie przypominają w strukturze cieni L'Oreala Color Infaillible?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest przepiękny!!!!muszą się super mienić na powiece :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kolorek piękny, chociaż ja nie przepadam za 'świecącymi' cieniami

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kolor tak jak i filetowa kredeczka :-) Sephorowa??
    A wracając do tematu, oglądałam kilka razy te cienie, ale jakoś jeszcze nie zdecydowałam się na zakup :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak kredeczka Sephorowa i muszę się udać po kolejną sztukę bo ta już denko widzi:)
      ja mam chęć na więcej kolorków:)

      Usuń
    2. Śliczne oczy, śliczny makijaż i kredeczki też :-P

      Usuń
  6. Fantastyczny cień :D Kolor jest piękny i wspaniale prezentuje się na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się w tej mocniejszej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. choć do kosmetyków Giorgio Armani mam jakiś taki obojętny stosunek to trzeba przyznać, że cień jest
    piękny

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się,że sie skusiłas, cudny cudny cudny:) Uwielbiam i ten to moim zdaniem jeden z ładniejszych kolorów!!!Mnie kreci nowa kolekcja:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ja też jestem mega zadowolona z pokuszenia :) nową na pewno przejrzę dokładnie:)

      Usuń
  10. makijaże zwaliły mnie z nóg, obydwa cudowne! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolor wybrałaś magiczny, bardzo mi się podoba, makijaże też, ale ja jestem za wersją pierwszą, jednak zdaję sobie sprawę, że na zwykły dzień to za mocny make up.
    A teraz będę się oficjalnie tłumaczyć..bo:
    Dostałam paczuszkę od Ciebie i miałam zamiar przy okazji zrobić makijaż oka i go pokazać na blogu. Zrobiłam, wyszło super. A potem zrobiłam chyba ze 100 zdjęć i dotarło do mnie że nie potrafię sfotografować makijażu oka.. W ogóle nie widać koloru, nie wiem co robię źle.
    A że przy okazji pomalowałam sobie wcześniej paznokcie Wibo od Ciebie to zrecenzowałam w końcu jego. Tylko że ta recenzja jest taka niezbyt przychylna... i stąd moje tłumaczenie, że mam nadzieję, że się nie obrazisz, że dostaję coś od Ciebie, a piszę o tym tak sobie, ale chciałam szczerze coś opisać co mi przyszło w tej paczce, a make upu nie umiałam sfotografować. Uff... to tyle, nie gniewasz się?
    O matko do tego referat mi wyszedł. No super:]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pierwsza wersja makijażu na pewno bardziej efektowna :D
      Cieszę się ,że paczka dotarła :D, za co mam się Kochana obrażać ? Szczerość zawsze jest w cenie :D poza tym to nie moja osobista produkcja :D

      Usuń
  12. Jaki ładny mix kolorów, szczególnie wersja mocniejsza wyszła bosko !

    OdpowiedzUsuń
  13. Po pierwszym zdjęciu spodziewałam się pigmentu mocno błyszczącego i fioletowego, a wyszło całkiem delikatnie. Spodobał mi się.

    OdpowiedzUsuń
  14. Szalenie piękny i twarzowy kolor :) Na dodatek cudnie go pokazałaś!
    Mam bana na cienie, ale z chęcią przygarnęłabym ten kolor :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana :*, no ja nie mogłam się powstrzymać :)a też powinnam mieć bana :D

      Usuń
    2. A teraz dumam przez Ciebie :)))

      Usuń
  15. Ale cudowności :) Piękny, intrygujący kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny odcień:) Mam słabość do wszystkiego, co zawiera fioletowe tony:)

    Również nie lubię nakładać cieni na mokro, to wymaga sporo zachodu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi fiolety ostatnimi czasy też bardzo leżą:D
      To fakt , trochę trzeba podziałać:)

      Usuń
  17. Niesamowicie się na oczku prezentuje :) Kolor jak dla mnie idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie mogę się napatrzeć na Twoją twarz!
    Piękna! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. macałam :D ale bałam się, że podzieli los innych ciemnych ;)
    ale jest piękny *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam mało ciemnych cieni ale taka perełka... :D

      Usuń
  20. Ta wersja wieczorowa!!! zakochałam się :) Cień jest niesamowity...

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale cudeńko! Pięknie się błyszczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie prezentuje się na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  23. cudny <3
    wersja wieczorowa o niebo lepiej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zastanawiam się, czy w ogóle któryś z kolorów, które przedstawiałaś nie przypadł mi do gustu - i chyba nie było takiego dziada :P - wszystko niesamowicie mnie tu intryguje, pod pewnymi względami mamy chyba podobny gust, nie?^^

    Twoje oczy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciesze się Kochana , że te moje wszystkie dziady tak Ci się przypodobują :D
      Oko jest jedne cudowne tu, to na banerku będącym Twoim dziełem Zdolniaszko Ty moja :D

      Usuń
    2. Eeetam, bo się czerwienie - przysłodziłaś mi :*
      Patrzyłam na Twój dzisiejszy makijaż i uważam, że oczęta masz zjawiskowe; malunek także dopracowany. Co tu dużo mówić, Ty też jesteś zdolniaszką! :D

      Usuń
    3. eetam Kochana:) dziękuje :****

      Usuń
  25. Absolutnie przepiękny! Do zakochania!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. nigdy nie wiedzałam, że Armani robi cienie do powiek, wow! jak cenowo się przedstawiają? bardzo drogie? z chęcią bym sobie sprawiła taki cień, kocham takie blyskotki na oczach :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny cień i piękne makijaże - jak zwykle u Ciebie :) Przyglądałam się kiedyś Armaniemu w Douglasie, ale ostatecznie zdecydowałam się tylko na podkład i tusz do rzęs. Wielowymiarowość tych cieni jest niesamowita, nie wykluczam zakupu w przyszłości :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana bardzo:) Ja nad podkładem rozmyślam, testuje teraz różne, między nimi Maestro, tuszu nie miałam:(
      Przemyśl zakup, wart uwagi:)

      Usuń
  28. fantastyczny cień oraz makijaż *_*

    OdpowiedzUsuń
  29. też go mam :D kupiłam trochę w ciemno, ale wiem co dobre :D hyhy
    śliczne oczko zmalowałaś :*

    OdpowiedzUsuń
  30. Kiedyś macałam wszystkie te cienie i ten również podbił moje serducho :) Na pewno go nabędę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)