Nuxe Body to linia pielęgnacyjna z minimum 85 % składników naturalnych i bez parabenów.
Nuxe Body krem ujędrniający działa dwukierunkowo : ujędrnia i wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe.Bardzo przyjemna konsystencja umożliwia ukierunkowany masaż zwiotczałych partii ciała : uda, brzuch, biust i ramiona.
Skóra staje się delikatniejsza (100%*) i ujędrniona (86%*). W widoczny jest gładsza (82%*) i wzmocniona (81%*).*Test użytkowania przeprowadzony pod kontrolą dermatologiczną na 22 kobietach badanych podczas 28 dni – odsetek badanych ochotniczek zgadzających się z przytoczonym twierdzeniem.Nuxe Body krem ujędrniający zamknięty jest w plastykowym słoiczku z nakrętką o pojemności 200ml, w środku dodatkowo zabezpieczony tekturką .
Nuxe Body dzięki zawartości :* mimoza brazylijska * cukry owsiane - zapewniają natychmiastowy efekt liftingu * kigelia afrykańska * wyciągi z płatków żytnich - ujędrniają i wzmacniają strukturę skóry * wyciąg z jaśminu i witamina E - chronią skórę przed oznakami starzenia
Nuxe Body należy wmasować kolistymi ruchami ze szczególnym uwzględnieniem problematycznych partii ciała rano i wieczorem dla uzyskania optymalnych efektów. Kosmetyk ten jest bardzo wydajny, mi przy regularnym stosowaniu 2 razy dziennie posłużył na miesiąc :), bardzo odpowiada mi nieklejąca się konsystencja i zapach, subtelny i nie narzucający się. Chętnie do niego wrócę :)
Nuxe Body należy wmasować kolistymi ruchami ze szczególnym uwzględnieniem problematycznych partii ciała rano i wieczorem dla uzyskania optymalnych efektów. Kosmetyk ten jest bardzo wydajny, mi przy regularnym stosowaniu 2 razy dziennie posłużył na miesiąc :), bardzo odpowiada mi nieklejąca się konsystencja i zapach, subtelny i nie narzucający się. Chętnie do niego wrócę :)
W składzie znajdziemy :
AQUA/WATER, COCO-CAPRYLATE/CAPRATE, GLYCERIN, CETEARYL ALCOHOL, GLYCOL PALMITATE, DIETHYLHEXYL CARBONATE, BUTYLENE GLYCOL, DIMETHICONE, STEARYL HEPTANOATE, CETEARYL GLUCOSIDE, HELIANTHUS, ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL, POLYMETHYL METHACRYLATE, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, TOCOPHEROL, PARFUM/FRAGRANCE, HYDROXYETHYL ACRYLATE/SODIUM ACRYLOYLDIMETHYL TAURATE COPOLYMER, CAPRYLOYL GLYCINE, TOCOPHERYL ACETATE, CITRIC ACID, XANTHAN GUM, ETHYLHEXYLGLYCERIN, SODIUM HYDROXIDE, DIMETHICONOL, DEHYDROACETIC ACID, AVENA SATIVA (OAT) KERNEL EXTRACT, TETRASODIUM EDTA, MALTODEXTRIN, PENTYLENE GLYCOL, JASMINUM OFFICINALE (JASMINE) FLOWER EXTRACT, SECALE CEREALE (RYE) SEED EXTRACT, 10-HYDROXYDECANOIC ACID, SEBACIC ACID, POLYSORBATE 60, SORBITAN ISOSTEARATE, 1,10-DECANEDIOL, STRYPHNODENDRON ADSTRINGENS BARK EXTRACT, SODIUM BENZOATE, KIGELIA AFRICANA FRUIT EXTRACT, CITRUS AURANTIUM DULCIS (ORANGE) FLOWER EXTRACT, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) FLOWER EXTRACT [N2104/A].
Bardzo dobry produkt! Polecam spróbować :)
Dostępny w aptekach , ja kupiłam Apteka Słonik 79,99zł
Znacie ten krem ujędrniający ?
A może macie swoich ulubieńców od ujędrniania w innych firmach, co polecacie?
Wygląda na bardzo przyjemny produkt, więc z czasem na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZnam i bardzo lubię ten kremik.
OdpowiedzUsuńtaki brązowiutki, wygląda trochę jak czekoladowy budyń :D
OdpowiedzUsuńnie znam oferty Nuxe, więc nie znam też i tego kremu.. na razie chyba i tak się nie poznamy, bo mam zapasy na najbliższy co najmniej rok ;)
mi też od razu skojarzył się z budyniem czekoladowym:D
UsuńMarti, narobiłaś mi tym skojarzeniem ochoty na budyń :D, z zapasami mam tak samo jak Ty:)
UsuńLittle - i chyba w końcu zrobię sobie ten budyń :D
UsuńNie miałam okazji poznać się z tym kremikiem
OdpowiedzUsuńfajna konsystencja i kolorek;)
OdpowiedzUsuńciekawy, chetnie go sprobuje :)
OdpowiedzUsuńmnie kosmetyki nuxe kuszą już od dawien dawna. Szczególnie ten suchy złoty olejek, używałaś może?
OdpowiedzUsuń:) tak używam, i suchy zwykły i ten z drobinkami :)pisałam o nim również , poszperaj :)
UsuńWygląda ciekawie!
OdpowiedzUsuńNie uzywalam kosmetykow Nuxe. Smarowac sie nie lubie, ale od czasu do czasu jak mi sie przypomni uzywam kremow do biustu i termoaktywnego do pupy itp z Eveline... czy dzialaja nie wiem bo dalej mam nadwage heh
OdpowiedzUsuń:) ja już chyba nie umiem nie używać niczego:)
UsuńBaaaardzo podoba mi się jego konsystencja :)
OdpowiedzUsuńFajna konsystencja, ale zapasy mam pewnie do końca przyszłego roku włącznie. :)
OdpowiedzUsuńoj ja chyba też , ale jakoś ciągle coś tam nowego mnie kusi:D
UsuńKolejna rzecz, która mi się u Ciebie podoba:) Nuxe znam od niedawna właściwie, poczyniłam już tam zakupy, ale wciąż czekają w kolejce na używanie:) ten krem chyba jednak mam tylko w postaci próbki w saszetce:)
OdpowiedzUsuńcieszem się :D, znam ten ból, ja też mam tyle kosmetyków ,które czekają na swoją kolej … :)
UsuńKosmetyk musi mieć fajną konsystencję...
OdpowiedzUsuń__________________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
przyjemna i pięknie pachnie:)
Usuńwyglada jak apteczna masc:PPP jesli dziala to najepiej od razu kupie kilka opakowan:)))
OdpowiedzUsuńwypróbuj jedno, a jak się spodoba to kupisz więcej :) ja na tym jednym nie skończę :)
Usuńhaha, tak tak zaczne od jednego:P mam nadzieje, ze uporam sie z tymi co mam szybko....
Usuńhehe, te nasze zapasy;)
Usuńja spokojnie moglabym stoisko otworzyć , u Was pewnie to samo:D
UsuńOstatnio coraz więcej się przyglądam firmie Nuxe i trochę rzeczy mnie kusi. Ale sprawdzonego "ujędrniacza" nie mam, poszukiwania trwaja :)
OdpowiedzUsuńNuxe ma kilka perelek :) jak znajdziesz daj znaka:)
UsuńA co polecasz z Nuxe?
Usuńna pewno suche olejki :) kremiki do buziala na pierwsze zmarszczki :)
UsuńNie znam, ale widziałam na stronie mojej ulubionej apteki i zastanawiam się nad kupnem. Twoja recenzja mówi, że warto.
OdpowiedzUsuńwarto Kochana :)
UsuńWygląda przyjemnie, ale jak na balsamik trochę drogi ;)
OdpowiedzUsuńtego kremu nie znam, ale Nuxxe bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńWszyscy mają Nuxa, tylko ja nadal w tyle :D Muszę to jak najszybciej zmienić...
OdpowiedzUsuńMóje masełko czeka grzecznie na swoją kolej, ale z próbek wiem, że cudnie pachnie jak żele, które posiadam :)
OdpowiedzUsuń:) ja czekam na Twoją recenzję :)
UsuńOki :)
UsuńZaciekawiłaś mnie, ja odkąd przestałam karmić szukam namiętnie czegoś co poprawi kondycję mojego biustu, niestety z marnym skutkiem. Z lekcji biologii wiem, że nie mam co na cuda liczyć, ale troszkę polepszenia się przyda. Na pewno go kupię!
OdpowiedzUsuńdo biustu polecany jest również balsam do biustu P&R :) poczytaj jeszcze o tym :)
UsuńTego kremu nie znam, ale polecam P&R, ale to wiesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
wiem, P&R też mi pasi:)
UsuńBuzia:*
zaczynam od nowa pracę w moimi problematycznymi partiami także taki ujędrniający kremik na pewno się przyda :D
OdpowiedzUsuń:) myślę, że Ci podpasuje :)
UsuńCena wysoka, ale skoro działa to nie ma się nad czym zastanawiać!:)
OdpowiedzUsuńTego kremu nie znam, ale firmę Nuxe lubie, szcególnie ich olejki :)
OdpowiedzUsuń:) olejki są rewelacyjne :)
Usuńbardzo lubię ten krem, ładnie napina skórę, troszkę przeszkadza mi zapach, ale dla efektu warto pocierpieć,,,
OdpowiedzUsuńmi się zapach podoba, ale to zawsze kwestia gustu:)
Usuńniezła mimoza haha
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu do ciala. Nuxe rozczarowalo mnie jakis czas temu slabym micelem i od tamtej pory dalam sobie na spokoj :)
OdpowiedzUsuńszkoda ,ze się zawiodlas :/
UsuńPodoba mi się ten krem, widać, że konsystencja jest mega przyjemna, nie znam jeszcze zbyt wielu kosmetyków Nuxe, ale zmienię to :)
OdpowiedzUsuńkonsystencja przyjemna i w dotyku i zapachowo :)
UsuńWitaj kochana, stęskniłam się:)
OdpowiedzUsuńNie znam, do niedawna ujędrniałam się z Eveline, a teraz, jak pomyślałam to hm, no nie mam nic. Olejek na cellulit i balsam do ciała... Muszę o tym pomyśleć:)
:*
ja też Kochana !
UsuńMyślę, że składowo ten balsamiki nie jest taki zły :)
:*
Nie miałam tego masła,aczkolwiek firmę bardzo lubię, więc niewykluczone, że jeszcze będę miała okazję go wypróbować:)
OdpowiedzUsuńNie znam go jeszcze ale mnie kusi Twoja recenzja. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :D
UsuńMoj ukochany Nuxe :-D. Ja napinaczy nigdy za bardzo nie lubilam, ale te nuxowe sa bardzo fajne. Oczywiscie bez odpowiedniego odzywiania i aktywnosci fizycznej kondycja skory bedzie, jaka bedzie, ale troche pomocy nie zaszkodzi :-D :-D wracam dzisiaj do domu nareszcie :-)
OdpowiedzUsuńja lubię napinacze, jakoś lepiej się czuję po nich :), dokładnie jak piszesz, bez pozostałych elementów prawidłowego i zdrowego stylu życia cudów nie będzie, ale już lepiej używać coś niż nic :)
UsuńCieszę się ,że już wracasz :) Nareszcie :D ściskam :*
Bardzo lubię kosmetyki z Nuxa, ale tego nie mialam okazji używać.
OdpowiedzUsuń:) jak szukasz takiego produktu to warto wypróbować:)
UsuńMmm wyglada jak budyn karmelowy:D dla mnie no.1 w ekspresowym ujedrnianiu jest body wrapping lub masaz banka chinska. Kosmetykow typowo ujedrniajacych nie uzywan na co dzien tylko wlasnie przy okazji 5akich zabiegow.
OdpowiedzUsuńbańka jest świetna, długo używalam ale zaczęly mi pękać naczynka i mnóstwo sińców i musiałam zrezygnować ale faktycznie skóra w świetnej formie była :D
UsuńPrzyznam się, że mało stosuję stricte ujędrniające specyfiki, bardziej wybieram te nawilżające no i w ogóle aktualnie jestem rozkochana w konsystencjach typu " masło" :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia <3 Konsystencja wygląda bardzo ciekawie, będę musiała się kiedyś z nim zapoznać :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesujáco <3
OdpowiedzUsuńJa mam narazie cos podobnego od Lusha :) tyle ze jest mi troszké zbyt kwiatowy.
Ujędrniających kosmetyków nie używam - pewnie z czystego lenistwa głównie, a szkoda, bo jest to inwestycja "w siebie" :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja, z oferty Nuxe mam do czynienia tylko z suchym olejkiem (Rewlacja) i maseczką nawilżającą (przyzowita ale nie porwała)
OdpowiedzUsuńUjędrnianie...oj tak poproszę :)
rzeczywiście wygląda jak budyń :)
OdpowiedzUsuńchętnie wyprobuje
Gdyby nie mój ostatni foch na Nuxe to z pewnością bym kupiła, a tak chwilowo bede smarować sie balsamem Korres ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny kosmetyk, a ja własnie czegoś ujędrniającego potrzebuję :-)
OdpowiedzUsuń