pokazywałam Wam niedawno moje Sephorowe nabytki... kredki już na oku były więc czas na pomadkę:)
Ma matowe wykończenie
Kolor taki jak na moje oko różowo- malinowy , w zależności od oświetlenia...
W konsystencji dość twarda ale łatwo się ją aplikuje, mocno napigmentowana , ładnie nawilża i nie podkreśla suchych skórek:)
Nałożyłam ją na wcześniej posmarowane usta Carmexem:)
Moja opinia:
Szału nie ma:) kolor mi bardzo odpowiada, konsystencja mniej, ale może to kwestia uwielbienia błyszczyków i przyzwyczajenia do takiej formy maści...
Nie lepi się na ustach ale podczas jej noszenia mam ciągłe wrażenie , że coś tam jest i jest tego za dużo;)
Trwałość przyzwoita, bez picia i jedzenia około 2-3 godziny, potem zostaje tylko na obrzeżach ust i wygląda jakbym miała tylko konturówkę, ale plus , że nie migruje poza ...
Efekt nawilżenia utrzymuję się również przyzwoicie.
Na kubkach pozostawia ślad, także na randki z całusami nie za teges;) bo ze skóry schodzi ciężko ;)
Myślę, że kupię jeszcze jakąś ze względu na bogatą kolorystykę, jest w czym wybierać a cena do jakości przyzwoita , coś koło 45 zł, ja skorzystałam z promocji 30% na markę Sephora:)
a tak wygląda w makijażu:
i oczko z makijażu:
Co myślicie o tych pomadkach? jak Wam się podoba mój kolor?
Ines:)
Bardzo ładny kolor, a mi podoba się takie właśnie matowe wykończenie, jakaś odmiana po wszystkich blaskach i drobinkach;)
OdpowiedzUsuń:) ja bardzo lubię iskrzaki i błyszczaki ale to wykończenie też nie jest złe:)
Usuńkolor fajny, ale zbyt odważny dla mnie ;) kocham nudziaki <3
OdpowiedzUsuńmoje usta w nudziakach znowu kiepsko się prezentują:( wolę coś wyraźniejszego:) :*
UsuńPrzepięknie w niej wyglądasz :-) Mam podobną z Inglota i też bardzo ciężko schodzi ze skóry :-) muszę się przyjrzeć tym sephorowym ale raczej tylko w promocji ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana:* mam też jedną z Inglota ale póki co ciężko mi ocenić , które bardziej mi odpowiadają:)
UsuńKolor piękny, ja niestety mam w dalszym ciągu awersję do pomadek :/
OdpowiedzUsuńja z reguły wybieram błyszczyki, ale kolorów dużo mniej i dobry błyszczyk dużo kosztuje... a te pomadki mają fajne kolory i cenowo ujdą:)
Usuńwłaśnie zauważyłam, że będziesz na targach w Poznaniu :O dlaczego mnie tam nie będzie ?!??!?!?!?!
UsuńZostałam zaproszona przez Jedną z blogerek.. :)
Usuńmialam byc, niestety sprawy okoloslubne pokrzyzowaly mi plany :/ zycze Wam udanej zabawy :)
Usuńładna fuksja :) miałam kiedyś cielistą z tej serii i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńzrób post o pomadkach na randki :P
OdpowiedzUsuńDobre! muszę przemyśleć Twoją propozycję:):)
Usuńtylko pamiętaj, to muszą być rzetelne testy :P
UsuńOj.. ciekawe co na to Mój Szanowny Małżonek:)
UsuńWow przecudny ten kolor, pięknie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana:*
UsuńKolorek przepiękny :)
OdpowiedzUsuńmi się też bardzo spodobał!:*
UsuńBardzo ładny kolor ;D
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńŚwietny kolor, podoba mi się :) Poza tym widać, że dobrze Ci w takich odcieniach. Sama mało pomadkowa jestem, można powiedzieć, że zaczęłam wchodzić w ten świat. Finalnie uwiodły mnie lakiery do ust Shiseido i mam ochotę spróbować ich pomadek.
OdpowiedzUsuńZ Sephory mam jeden kolor, wzięłam na testy z przecenionego koszyczka :)
:) Bardzo cenie markę Shiseido ale jakoś nigdy nie wybrałam żadnego błyszczyka ani pomadki, sprawdzę te lakiery jak mówisz ze fajne:)
Usuńpiękny kolor :)
OdpowiedzUsuń:):)
Usuńświetny kolorek ;) jeszcze nie miałam w swoich zbiorach żadnej Sephorowej pomadki ;)
OdpowiedzUsuń:) podejdz do Sephory i pogmyraj w pomadkach , znajdziesz cosik dla Siebie:**
UsuńPiękny kolor, pasuje Ci do oczu! :)
OdpowiedzUsuńDzieki:*
UsuńPiękny kolor choć mi by nie pasował;)
OdpowiedzUsuńOdważny , nie każdy dobrze się czuje w takich odcieniach różu:)
UsuńKolor świetny :)
OdpowiedzUsuńPiękny ma kolorek :) Mam podobny wkład z Inglota :)
OdpowiedzUsuń:)musze oblukać jeszcze Inglota:)
Usuńładna ;p
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKolor piękny, ale ja na razie nie mam odwagi na takie, tym bardziej że jestem blada wiec u mnie taki kolor bardzo razi innych po oczach ;P
OdpowiedzUsuńja kiedyś też myślałam , że takie żarówiaste kolory nie dla mnie ale coraz lepiej się w nich czuję:)
Usuńjak dla mnie za odwazna :) choc Tobie pasuje!
OdpowiedzUsuńpięknu kolor!
OdpowiedzUsuńuwielbiam kolorowe usta w makijażu:)
pozdrawiam ciepło:)
:) Buzialek:*
Usuń:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńze względu na brak aktualizacji bloggera musiałam przenieść blog na inny adres. http://marilynnandcosmetics.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńosobiście jakoś dziwnie czuję się w takich kolorach ;) O wiele bardziej lubię podreślać oczy, ale jest z tym tez więcej zabawy.
Usuńkwestia przyzwyczajenia:) ale lubię wyraźne usta bo w nudziakach nudno wyglądam;))
UsuńKolor nie dla mnie zdecydowanie! Czuję się w takich kolorach po prostu dziwnie :P Usta krzyczą mi na całej twarzy.. :P Natomiast Tobie ładniej jest w ciemnych ustach niż a jasnych :)
OdpowiedzUsuńi tak też się czuję:)nudziaki jeszcze w matowym wykończeniu zlewają się mi z twarzą, dlatego jak nudziak u mnie to z połyskiem , żeby choć trochę się coś zadziało;)
UsuńKolor bardzo mi się podoba i ładnie wygląda na Twoich ustach :) Jakie Ty masz długie, podkręcone rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńRevitalek:) i Clinique High Impact Extreme Volume:))
OdpowiedzUsuń