Cześć,
wpadł mi ostatnio w łapki żel pod prysznic Balea z limitki o zapachu czekoladowo-figowym:)
Przypadkowo kupiłam go na pobliskim bazarku i od pierwszego powąchania uwiódł mnie jego zapach:)
Zapach jest intensywny, wyraźnie czuję czekoladę a dopiero gdzieś w tle figę i inne zapachowe dodatki:)na skórze nie utrzymuje się zbyt długo po kąpieli:(
Dość dobrze się pieni i co najważniejsze dla mnie nie wysusza skóry.
Żel ma konsystencję kremową w bladziutko różowo- białym kolorze, zamknięty jest w ładnej buteleczce o pojemności 300ml.
Choć lubię myjaki z pompką , tu przez cudowny zapach przymykam oko na dozownik:)
W składzie znajdziemy:
Z tej samej serii jest albo był dostępny również balsam do ciała, mi jednak w PL na bazarku nie udało się dorwać, ale w pobliżu weeka majowego wybieram się do Drezna i mam wielką nadzieję, że zrobię duże zapasy takich cudaków:)
Ja zapłaciłam za ta flaszeczkę 5zł, nie wiem ile kosztuje w DM.
Macie? Lubicie?
Jakie polecacie jeszcze inne zapachy i serie?
Biorę kartkę i będę od razu spisywać !
Jaka jest cena w DM?
Ściskam
Ines
Mam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńpowiem tak ;D Jakbym miała tę firmę na wyciągnięcie ręki to dlaczego nie ;P I o ile krem z lusha enzymion ostatnio zaczęłam czytać jakie ceny, przesyłka to wychodzę z założenia, że żel pod prysznic to tylko żel pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńTylko żel, to fakt:) ale ja mam dużą przyjemność z użytkowania czegoś co powalająco pachnie:)
UsuńRozumiem. Tylko bardziej mi chodziło o to, że często takie niedostępne rzeczy dziewczyny są w stanie wykopać spod ziemi aby je zdobyć ;) O ile kolorówkę jestem w stanie zrozumieć, jakieś produkty pielęgnacyjne o szerokim i naprawdę dobrym działaniu to żel nie jest dla mnie produktem, który trzeba specjalnie sprowadzać ;)
Usuńja się cieszę, że mi przy okazji wpadł:)też uważam , że dla samego żelu nie warto, znajdzie się coś w zamian :)
Usuńwreszcie produkt, który znam! mój już dawno dobił dna ;)
OdpowiedzUsuńzwróć uwagę na wyprzedaże - wtedy można dorwać limitki żelów za 50 eurocentów :D
Wow, za 2 zł ? będę szperać po półkach w DM!a potem kąpiel 4 razy dziennie;)u mnie też szybko dobije dna bo mój mąż położył swoją łapkę na nim:)
UsuńMożesz na bazarku kupić Baleę? Zazdroszczę
OdpowiedzUsuńteż się zdziwiłam jak zobaczyłam:) ale wybór był marny, dowiedziałam się ,że na życzenie mogę zamówić i Pan przywiezie, ale z racji tego,że będę niedługo w DM, obwącham wszystkie i będę wybierać:)
Usuńale masz tam fajny bazarek :) muszę następnym razem jak będę w PL też pochodzić po bazarkach.. może i u mnie coś znajdę :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że te bazarki nie są takie złe, całą chemię z niemiec tam kupuję... a Balea wpadła przypadkiem ale jakże fajny ten przypadkowy zakup:)
Usuńja mam balsam z nowej letniej serii o przepysznym zapachu ananaska :) pachnie cudownie i żałuję tylko, że nie wzięłam żelu pod prysznic :/
OdpowiedzUsuńjuż obczaiłam na stronie DM:) tyle rarytasów tam mają ... wezmę pewnie i ananasa i już się nie mogę doczekać kokosa... to jeden z moich faworytów zapachowych:)
UsuńMiałam ten apetyczny zapach i poluję na niego powtórnie :) Polecam kokosowy i kiwi. Swoje kupiłam w sklepie z niemiecką drogerią.
OdpowiedzUsuńKokosowy na pewno będzie mój!:) uwielbiam kokos:)
Usuńpewnie będę w mniejszości, ale dla mnie on niemiłosiernie śmierdział najtańszym wyrobem czekoladopodobnym...Rano wywoływał mdłości. Zużyłam go do kąpieli, zamiast pod prysznic, bo wtedy skoncentrowanie zapachu było mniejsze.
OdpowiedzUsuńAczkolwiek rzeczywiście pieni się fajnie i nie wysusza. Chętnie spróbuję innych wersji zapachowych :-)
Mi zapach odpowiada:) choć za czekolada nie przepadam to w żelu mi się podoba bardzo, może dlatego, że nie jadam:)
UsuńNie mam, nie miałam, ale ze względu na zapach chętnie bym kupiła;D
OdpowiedzUsuńjak będziesz miała okazję to wypróbuj:)
UsuńBalea ciągle mnie kusi
OdpowiedzUsuńmnie coraz bardziej:)
UsuńJa niestety nie mam do nich dostępu. :(
OdpowiedzUsuńszkoda, ale może kiedyś wpadnie Ci w łapki:)
UsuńUwielbiam zarówno figę, jak i czekoladę. Pewnie świetnie będzie się komponował z męskim zapachem JPG - Kokorico. :)
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu Kokorico, ale już zaglądam do Ciebie na obczajkę:)
UsuńMam go! Cuuuudnie pachnie:)
OdpowiedzUsuń:) CUDNIE!! :)
UsuńChodzi za mną ta firma no xD plus za zapach :)
OdpowiedzUsuń:)warta uwagi:)
UsuńNie lubię czekolady, więc na niego się nie skusiłam:)) Wolę migdał&wiśnia.
OdpowiedzUsuńJa do jedzenia też nie przepadam... ale w tym zelu mi się podoba:)))
Usuńzapach pewnie obłędny ;D
OdpowiedzUsuńTaaaak:)))
UsuńJestem ciekawa kosmetyków tej firmy...
OdpowiedzUsuńTo trzeba wypróbować;)
Usuńnie miałam nic z Balea a szkoda :(
OdpowiedzUsuńNo szkoda... są fajne!:)
UsuńSzkoda, że u mnie raczej nie dostane go :c Ale polecam także z Ziaji balsam do ciała i żel pod prysznic o kakaowym zapachu! Po wysmarowaniu pachnę jak czekolada ;D
OdpowiedzUsuńWidzialam ta Ziajke ale nie wachalam... przy okazji obwacham:))
Usuń29,90 CZK w czeskim DM :) Uwielbiam, ale jeszcze bardziej wersję migdałowo-wiśniową :)
OdpowiedzUsuńDobre ceny :) muszę i migdała z wiśnią zasmakować:)ależ będzie szaleństwo:)
UsuńWygląda obłędnie.
OdpowiedzUsuńSzkoda trochę, że zapach nie utrzymuje się na skórze. :(
Jest i tak mega sympatycznie z tym zapachem podczas kąpieli, myslę ,że balsam do kompletu zrekompensuje zapach na skórze:)
Usuńmusi pachniec niezle ! :) szkoda, ze nia mam latwego dostepu do Balei :)
OdpowiedzUsuńZapach pyszniasty!
UsuńObawiam się bym go zeżarła skoro tak pachnie ;)
OdpowiedzUsuń:))Ja nie jadam czekolady, ale w tej wersji wyjątkowo mi pasuje:)
Usuń