Drogeria Hebe

Witajcie :)
Czytając bloga Jednej z Was , trafiłam na Hebe,  i jako kosmetyczkomaniaczka nie mogłam nie poszukać we Wrocławiu, i tu informacja dla Wszystkich zainteresowanych , we Wrocławiu jest na ul Borowskiej 114 przy Biedronce :).
Nie zastanawiając się długo odwiedziłam ją wczoraj :)

Drogeria prezentuje się  bardzo estetycznie , dominują kolory fuksji i różu, na półkach panuje porządek i łatwo odszukać to czego potrzebujemy, przy okazji natrafiając na kilka nieznanych dotąd marek  kosmetyków  , albo trudno dostępnych w innych drogeriach czy perfumeriach, i tu mogę wymienić , często opisywane na blogach maski do włosów KALLOS Latte, i to w pojemności 275ml, kolejną marką , o której też czytałam w Waszych postach jest Madame Lambre.
Po pierwszej wizycie ciężko jest jeszcze wymienić marki, które tam są dostępne,  dlatego zaintersowanych odsyłam na strone www.drogeriahebe.pl .

A teraz prezentacja moich zakupów:

Zacznę od peelingu do ciała marki Fruttini, czekoladowo- żurawinowy, dlaczego taki? jakoś tak miałam ochotę na intensywny zapach czekolady:) choć zwykle wybieram te bardziej owocowe..
Scrub należy do tych gruboziarnistych, co mi oczywiście odpowiada najbardziej, i o ile na udach nie odczuwam zbyt mocno tej ziarnistosci, na bardziej delikatnych częściach ciała, ramiona i przedramiona, moja skóra reagowała bardziej, i po masażu pozostała dłuzej zaczerwieniona niż na udach.
Zapach rzeczywiście intensywny , jeśli ktoś nie lubi, może być zbyt ostry, u mnie w łazience zapach utrzymywał się jeszcze jakiś czas, na skórze również się utrzymuje ale  nie jest już tak ostry:)
Wydajność? ciężko ocenić po jednym zastosowaniu, jest dość suchy i dlatego chyba trzeba nałożyc więcej bo się nie trzyma skóry , jak niektóre z inne peelingi.
Skóra po, jest  ładnie wygładzona, nie jest natłuszczona jak po innych, ale jeśli używamy balsamu po, nie ma problemu.
Cena : 14,99 zł

W związku z tym , że moja tarczyca zaczęła trochę dawać o sobie znać i skóra jest mocno przesuszona kupiłam masło do ciała Bielenda  Olejek Arganowy:

Nigdy wcześniej nie używałam produktów do ciała z tej firmy, chciałam spróbować i wybór padł na olejek arganowy, producent poleca do skóry przesuszonej i szorstkiej więc testuję:)
Opinia po jednorazowej aplikacji:
- przyjemny zapach, bardzo delikatny
- łatwo się rozprowadza na skórze, jednak wchłania troszkę słabiej, mimo, że moja skóra jest naprawdę bardzo sucha
- dziś rano , po wieczornym wmasowaniu tego produktu moja skóra wymagała dodatkowego nawilżenia, nie zniechęcam się jednak i będę nadal go próbować:)
Cena: 14,99zł












A teraz marka i produkty , z którymi wcześniej się nie spotkałam w innych drogeriach.

1) Płatki na oczy z ogórka

Płatki firmy PUREDERM - są nawilżone naturalnymi ogórkami, pomagają zredukować opuchnięcia i podkrążenia oczu. Sięgnęłam po nie , również w związku z szlejącą tarczycą , gdyż moje powieki są rano mocno opuchnięte, nie używałam ich jeszcze więc na opinie przyjdzie czas , a póki co prezentacja :

Naprawdę bardzo estetyczne opakowanie, zachwyciłam się małą ale poręczną pensetką, jest bardzo delikatna więc trzeba uważać by nie pękła, moja niestety pękła...ale może uda się skleić :)

Płatki wyglądają jak plasterki ogórka na mizerię :), pachną też ogókowo.

Cena: 26,99zł - 24 płatki

 



2) Płatki Redukujące Obrzęk Wokół Oczu

 

 

 

To co pisze producent: działają leczniczo na skórę, minimalizują opuchliznę oraz zwiększają elastyczność wokół oczu, miłorząb japoński i orzech poprawia krążenie krwi , odstresowuje skórę i skutecznie usuwa obrzęki.
Ich też jeszcze  nie próbowałam więc opinia po testowaniu, dziś chciałam tylko pokazać, może któraś z Was już je ma i chętnie podzieli się swoją opinią, do czego serdecznie zapraszam :).
Cena: 21,99zł - 6 szt

Kochani to tyle :) jak na mój pierwszy kosmetyczny post chyba dałam radę :), wybaczcie jakość zdjęć, jestem początkująca w tym temacie, jeśli macie jakieś sugestie, bardzo chętnie skorzystam z Waszych porad :), zachęcam do dyskusji ...
Pozdrawiam serdecznie ze słonecznego Wrocławia
Ines