Diorshow Maximizer wzmacniająca odżywka do rzęs to pierwsze wypełniające i wzmacniające serum do rzęs Christiana Dior.To nie tylko dobra odżywka do rzęs ale również fajna baza pod tusz podkreślająca jego efekt na rzęsach, przedłuży jego trwałość i uchroni kolor przed blaknięciem .
Diorshow Maximizer zamknięta jest w " tuszowej "obudowie , białej zdobionej srebrnym opisem produktu . Opakowanie jest bardzo eleganckie ale subtelne … Ten biały kolor , który zupełnie mi się nie kojarzy z kosmetykiem do rzęs nadaje lekkości .
Głównym składnikiem odżywki jest Lash Maximizer ™ - Ekstrakt Białek Sojowych , którego zadaniem jest rewitalizacja rzęs i przyspieszenie ich wzrostu. Cząsteczki Kwas Hialuronowy natomiast odpowiadają za wypełnienie.
Odżywka ma kolor biały , szczoteczka jest dość duża i silikonowa , bardzo dobrze się nią "operuje" mimo , że może wydawać się wielgaśna, ładnie rozdziela rzęsy i równomiernie pokrywa je produktem, kolor na rzęsach nie znika, oczywiście do czasu pociągnięcia tuszem :)
Diorshow Maximizer odżywka do rzęs bardzo ładnie podkręca, wydłuża i pogrubia rzęsy, nawilża i je odżywia. Świetnie podbija kolor kolorowych tuszy dając spektakularny efekt.
Ja po nałożeniu odżywki od razu tuszuję rzęsy maskarą, odżywka dość szybko zastyga na rzęsach i stają się sztywniejsze , ale nie stresuję się:) zdarza mi się na lekko wyschniętą nałożyć i nie mam problemu rozprowadzić tuszu, rzęsy są po dłuższym odczekaniu mniej elastyczne ale myślę, że nie powinno to stanowić większego problemu ;) Maskara po odżywce "sunie " idealnie, tusz trzyma się rzęs i nie odbija się powiekach, kolor nawet czarnego tuszu jest mocno nasycony,mam wrażenie , że są również bardziej lśniące, fajnie wywinięte:)
Odżywka może być stosowana solo, jako typowa odżywka, codziennie wieczorem po demakijażu , jako primer pod tusz ,a najlepiej i to i to :D i u mnie tak ona jet używana :)
Po 6 miesiącach kuracji Revitalash-em postawiłam na tą odżywkę i jest to bardzo dobry wybór :) moje rzęsy nie straciły na jakości po odstawieniu Revitalka, nie rosną już jak szalone ale myślę, że efekt podtrzymuje właśnie Diorshow Maximizer :)
Polecacie jakieś fajne odżywki ?
swietne rzesiska, mi by sie sprzydala jakas odzywka, bo mam ledwo co widoczne rzesy
OdpowiedzUsuńRevitalash cuda działa, ale ta też jest fajna, szczególnie lubię ją pod tusz :) dużo lepiej się rzęsy prezentują :)
Usuńna razie mnie nie stac, ale moze kiedys kupie ebheh. najpierw musze byc bardziej regularna bo nawet jakbym kupila a uzywala raz na tydzien to nie ma sensu
Usuńno tak , przypadkowe używanie nie da efektów i szkoda kasy :)
UsuńSkoro piszesz ze działa cuda to będe musiałą wypróbowac :)
OdpowiedzUsuńJest fajna, choć to na pewno nie Revitalash:)
UsuńMam na nią ochotę od dawna:) Tylko trochę się boję że u mnie nie nadawałaby się pod tusz. Mam cienkie rzęsy i wszelkie bazy zwyczajnie je obciążają.
OdpowiedzUsuń:) ja już też o niej wcześniej myślałam i się w końcu zdecydowałam :) musiałabyś sprawdzić sobie w perfumerii, ciężko mi powiedzieć jak się spisuje na takich rzęskach jak opisujesz, pośledź dalsze komentarze, może Ktoś coś skrobnie na ten temat:)
UsuńJa używam olejku rycynowego póki co. Nigdy nie wierzyłam w takie cuda, ale chyba zacznę ;))
OdpowiedzUsuńteż długo używałam tego olejku ale wygodniej mi z takimi odżywkami :)
UsuńJa właśnie szukam czegoś do rzęs chcę mieć jeszcze dłuższe :D Ta odżywka całkiem nie źle się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń:) na długaśne najlepsza jest Revitalash :)
UsuńCzasami myślę nad Revitalashem, czy Xlasem- finalnie szkoda mi wydać tyle gotówki na odżywkę do rzęs, skoro nie umiem być systematyczna :/
OdpowiedzUsuńtu rzeczywiście trza być systematycznym :)
UsuńSama szukam fajnej odżywki, za nieduże pieniądze. :)
OdpowiedzUsuńOmg. ale ja jestem do tylu z tymi kosmetykami ... ale tak to jest kiedy używa się tylko kremu i błyszczyka ;)
OdpowiedzUsuńjust-be-yourself-coca.blogspot.com
Ja po 6 miesiącach revitalasha zrobiłam 1,5mies. przerwy i znowu revitalashuję :)
OdpowiedzUsuńA propos takich białych baz, pamiętam jak kiedyś l'oreal miał taki dwustronny tusz i pomalowałam białą bazą rzęsy, zajęłam się robieniem czegoś innego i wyszłam z domu z białymi rzęsami, ludzie się na mnie trochę dziwnie patrzyli haha :D
w tej nie utrzymuje się ta biel tak długo :) ale dobra jesteś :D
UsuńJa miałam Xlash i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńtej to nie znam :/
Usuńśliczne masz rzęski:)
OdpowiedzUsuńJa szukam jakiejś taniej odżywki do rzęs, ale tańszej ;)
OdpowiedzUsuńL"Biotica, jak pisze niżej Justynka może?:)
UsuńFajnie wiedzieć że jest coś takiego. Jeszcze mam Revitalash ale już zaczęłam się martwić co będzie jak mi się skończy a mi zabraknie na niego kasy. :) Z Diorshow miałam, mascarę która też jest rewelacyjna. :)
OdpowiedzUsuńNarazie walczę z paznokciami, ale pewnie niedługo przyczepię się do rzęs i będę szukać na nie środków :]
OdpowiedzUsuńGeneralnie z moimi słabiutkimi rzęsami to u mnie jest taka baza czy odżywka bardzo wskazana... :) A Ty masz rewelacyjne rzęsy i śliczne oczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :*
UsuńTwoje rzęsiska są przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńNie potrzebujesz żadnej odżywki!
:******
UsuńLubię go, choc nie zauważyłam aby działał w jakikolwiek sposób na moje rzęsy, po prostu jest to dla mnie świetna baza pod tusz:)
OdpowiedzUsuńto dobrze , że jako baza służy :)
Usuńmasz piekne rzęsy ;)
OdpowiedzUsuń:) dzięki:)
UsuńPod kolorowe tusze musi być idealna! Ostatnio moje rzęsy są bardzo słabe, więc tak odżywka byłaby mile widziana :)
OdpowiedzUsuńuważam, że Tobie takie specyfiki nie są potrzebne :p masz piękne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńtenkju Kochana :*
UsuńBardzo fajnie prezentuje się ta odżywka/baza :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam podobną, ale z Lancome.
Ja natomiast polecam odżywkę z L'Biotica, ze szczoteczką. Jest to jednak tylko i wyłącznie odżywka, która nie nadaje się do stosowania jako baza. Nakładam ją codziennie na noc, głównie z myślą o brwiach. Mogę powiedzieć, że widzę efekty :-)
ooo nie wiedziałam ,że Lancome też ma bazy :)
UsuńSprawdzę sobie L'Biotica , dzięki :*
Ines, Twoje piękne rzęsiska zawsze i ze wszystkim świetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńNad tą odżywką zastanawiam się od jakiegoś czasu, ale bardziej pod kątem bazy pod tusz. Z drugiej strony, może jednak wreszcie zainwestuję w coś, co podkręci moje liche rzęsy :)
Dziękuję Kochana, to tak jak Twoje pazurki ? :)
UsuńJako baza u mnie się spisuje :) a Revitalashu myślałaś ?
Tak, Revitek za mną chodzi, również za sprawą Marti :D Miotam się cały czas, ale chyba pęknę i w końcu go nabędę :)
UsuńMnie się bardzo podoba szczoteczka - totalnie w moim typie. :))
OdpowiedzUsuńMi też ta szczota podpasowała :)
UsuńMasz piękną oprawę oczu i to chyba sprawka natury. Co do odżywki na pewno jest fajna, tylko ciut za droga :)
OdpowiedzUsuńTak natury :D, jak są zniżki w Sephorze można zapolować :)
UsuńJa zawsze pod tusz do rzęs kładę bazę w postaci przezroczystego żelu. Masz piękne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńA widzisz o tym nie pomyślałam :)dziękuję :*
UsuńNie używałam jeszcze żadnej odzywki do rzęs, dlatego cały post przeczytałam z wielką ciekawością :D Fajnie by było wypróbować takie cudo :)
OdpowiedzUsuń:) mi ona odpowiada :) i myślę, że sięgnę po kolejną jak zdenkuję:)
UsuńSuper! Koniecznie muszé kupic jak moje M2 lashes serum sie skonczy :9
OdpowiedzUsuńDobry pomysl, wielkie dziéki :)
Buziaki
Zwsze jakieś odżywienie rzęsom się przyda :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny ja jestem bardzo zadowolona z odżywki realash. Kupiłam ją po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii średnio w nie wierząc..Ale jednak nie podrażnia oczu oczywiście trzeba starannie aplikować odżywkę u nasady rzęs. Moje rzęsy z natury były rzadkie i często wypadały np. przy zmywaniu z nich tuszu. Realash stosuję od 2 miesięcy i efekt widać wyraźnie: rzęsy się wzmocniły, są grubsze,gęstsze i dłuższe no i w końcu nie wypadają. Odżywkę kupiłam ze sklepu producenta
OdpowiedzUsuńhttp://track.realash.pl/product/Realash/?pid=144&uid=2186