wtorek, 10 września 2013

Nuxe Body - olejek modelujący sylwetkę do walki z cellulitem wodnym

Witajcie:)
dzisiaj słów kilka o olejku do ciała , mającego za cel walkę z cellulitem wodnym :)
Formuła tego olejku została opracowana w celu zredukowania cellulitu w obszarach najbardziej newralgicznych brzuch i biodra.


    Nuxe Body Huile Minceur Cellulite Infiltree


Olejek o pojemności 100ml , zapakowany w kartonik barwom odpowiadający serii Nuxe Body :)


Buteleczka jest szklana z pompką




Dozownik poręczny, podczas aplikacji nie zauważyłam większych problemów z cieknącym produktem po butelce, jednakże trzeba uważać aby nie wymksnęła się z tłustych łapek bo grozi jej rozbiciem :/

Kosmetyk ten bogaty jest w 10 olejków eterycznych 


Między innymi :
* wieczny kwiat
* cedr
* grejpfrut
odblokowujące nabrzmiałe komórki usprawniając odprowadzenie wody z tkanek
i redukując efekt "skórki pomarańczowej"

Olejek zawiera również koktajl 3 olejów roślinnych :
* sezamowy
* z orzechów macadamia
* z orzechów laskowych 
które w połączeniu z ekstraktem z kakao poprawiają elastyczność i jędrność skóry

Konsystencja - olejowa :)

  
Kolor również olejowy:)
Niewielka ilość wystarcza do posmarowania okolic brzucha i bioder, ja stosowałam go również na uda i ramiona, na bogato a co;)
Jeśli chodzi o wchłanianie ... to chyba jak z każdą oliwką, czy do cellulitu czy w ogóle do ciała.. taka sobie.
Ja każdą oliwkę jaką używam, nakładam na wilgotne ciało zaraz po kąpieli, ugniatam, wcieram, masuje... nie zwracam uwagi na czas wchłaniania gdyż takiego typu kosmetyki (oliwki) stosuję tylko na noc i nie ma dla mnie znaczenia czas w jakim się wchłonie:)
Na pewno duża zaletą tego olejku jest zapach, Kto zna kosmetyki Nuxe  ten wie:)
Zapach ziołowo - kwiatowy, intensywny, długo utrzymujący się na skórze , na piżamce do czasu wymiany na świeżą :)
Skóra rano, jest miękka, lekko napięta i bardzo gładka, tą gładkość wyczuwam od razu po nałożeniu, nie ma potrzeby szukać dodatkowego nawilżenia, w przypadku mojej naprawdę bardzo suchej skóry rano, po wieczornym naoliwianiu jest w świetnej formie:)
Co do działania anty cell :), ciężko mi jednoznacznie to określić, stosuję dwa preparaty, regularnie trenuję na siłowni, nie wiem co działa, nie wierzę w cudowne działania takich preparatów, nie wystarczy naoliwić się, leżeć , pachnieć i w między czasie podglądać swoje udo jak się pozbywa skórki... , no Kochani chyba się tak nie da ;)
Zawsze chętnie sięgam po takiego typu kosmetyki, tego nie znałam, chciałam poznać:)
Moja opinia, jeśli lubicie olejki, taką formę nawilżenia, pielęgnacji, a dodatkowo macie chęć zadziałać na pomarańczkę to polecam, naprawdę przyjemne użytkowanie, jeśli natomiast ta forma kosmetyku nie jest Waszym Love to sobie możecie podarować, jest wiele innych produktów o takim działaniu w konsystencji, którą chyba jednak większość akceptuje ( balsamy, kremy, masła)


Do kupienia w aptekach, ja zamawiałam w Apteka Słonik za 55,19zł

Znacie ten olejek ?
Co u Was się sprawdza w tej nierównej walce ?;)

Ines :*


62 komentarze:

  1. Będę musiała sprawdzić na własnej skórze. Szukam wszelkiego rodzaju kosmetyków antycellulitowych bez działania chłodzącego czy rozgrzewającego :) Nie cierpię ich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też za takimi nie przepadam, rozgrzewający na zimę jeszcze ujdzie ale mrożący... już mam ciarki;)

      Usuń
  2. no faktycznie, bez ruchu takie cuda nie dzialaja ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, nie lubię olejowej formuły.

    OdpowiedzUsuń
  4. używam od czasu do czasu ujędrniającego olejku nivea z Q10, ale jakoś tak mi tłusto po uzyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tej serii Nuxe miałam jedynie kremik i całkiem fajnie się sprawował.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie wierzę w żadne antycellulitowe cuda, nie oszukujmy się, jak piszesz - od samego posmarowania się nic się nie zmieni ;)
    Ale chcę go! Dla zapachu, rzecz jasna :)
    Tak więc zapisuję sobie na liście. To wszystko przez Ciebie, Ines Kusicielko! Cmok;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach Ci się spodoba :)
      Robię co mogę ;)
      Buzia :*

      Usuń
    2. Na pewno, bo już uwielbiam zapach suchego olejku :D

      Usuń
  7. Uwielbiam olejową formę nawilżenia ciała ale jednak takie specyfiki na skórkę pomarańczową stosuję "co aktualnie mi w rączki wpadnie".

    OdpowiedzUsuń
  8. Na szczęście jeszcze nie muszę walczyć z cellulitem, więc tego typu kosmetyki są mi obojętne. Z Nuxe nigdy nic nie miałam, ale parę ich produktów pożądam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak kiedyś nie przepadałam za różnymi olejami i olejkami tak teraz mogłabym się nimi smarować bez końca :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jak pachnie wieczny kwiat?? bo ni groma nie wiem.... chyba jakaś nieteges jestem

    OdpowiedzUsuń
  11. nie znam ale jakoś nie lubię wszelakich olejowatych preparatów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. część uwielbia , a część nie lubi- kolorowo jest :)

      Usuń
  12. mi tez by sie przydal:)
    bardzo ciekawy blog - super go prowadzisz - pozdrawiam serdecznie i obserwuje:)
    agata

    OdpowiedzUsuń
  13. nie znam tego olejku, ale nie lubię takich konsystencji... chociaż do masażu są najlepsze, nie da się ukryć :) może kiedyś się skuszę, na razie mam zapas takich kosmetyków, teraz tylko czekam na napływ chęci do działania :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  14. Do tej pory był to Vichy Cellu Destock, czy jak mu tam^^ - teraz, dzięki Dominiczce-Kosmetykoholiczce, wypróbuję bańki :D

    Btw. Bardzo lubię wmasowywać olejek - im mniej tarcia między dłonią a skórą, tym lepiej; mam strasznie wrażliwe dłonie chyba :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. [do tej pory = ponad dwa lata temu :D potem przerzuciłam się na myjki i peelingi]

      Usuń
    2. TO też dobry produkt, a bańkami to uważaj , świetna sprawa ale mi się sińce okropne porobiły po dłuższym stosowaniu :/
      Tak olejki mają najlepszy poślizg :D

      Usuń
  15. Ja u Ciebie poznaję wszelkiego rodzaju nowości :P
    Nie miałam ale patent z oliwką na wilgotne ciało dobry!
    Właśnie się nasmarowałam na kolanach i łokciach bo mam pierońsko suche zawsze :x
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :)
      u mnie ten sposób najlepiej się sprawdza:D
      No to są miejsca zawsze najbardziej suche ;/
      pozdrawiam :*

      Usuń
  16. Ja u siebie na blogu wystawiłam recenzje serum z nivea,ja wieże w to że to ma działanie tylko zależy od rodzaju skóry i tego jak działa dany preparat na skórę jednak poszukam tego produkty w Lodynie i wypróbuje na sobie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam :)
      Poszukaj w M&S , podobno jest cała oferta Nuxe:)

      Usuń
  17. Ja lubię i polecam Balsam Wyszczuplający z P&R - zauważalnie ujędrnia skórę i wraz z ćwiczeniami pomaga pozbyć się tego i owego :P Mój ulubieniec :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja z Nuxe miałam tylko ten olejek rozświetlający i bardzo go lubię ! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyjemny skład i wygląd, ciekawam jak działa:) Teraz używam oleku cytrynowo-rozmartnowego z Alverde - użyłam raz i już mogę piać z zachwytu;)

    pozdrawiam ciepło
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Mam ten z Alverde ale nie mogę go wykończyć.. pisałam już chyba nieraz ,że mi Alverde nie do końca pasuje :/
      Buzia :*

      Usuń
  20. Nuxe ma świetne kosmetyki! Tego jeszcze nie miałam
    Buziaczki :**

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeśli chodzi o olejki to jestem dość wybredna - lubię to co robią z ciałem (w sensie pożądnego nawilżenia i odżywienia) ale zasadnicza kwestia na ile są oleiste i na ile szybko się wchłania :) Chciałabm, żeby jak na reklamie vichy chyba - po prostu zdjąć skórkę jak nielubiane spodnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak z olejkami już jest, albo się lubi i stosuje mimo tłustości albo nie , u mnie każdy jednakowo się wchłania, czyli tak sobie, ale przy stosowaniu na noc nie mam z tym problemu :)
      Dobra ta reklama Vichy:D

      Usuń
  22. Niestety moja skóra z olejkami się bardzo nie lubi i żadnego wchłaniać nie chce, tak jej uroda ;) Zapach jednak musi być piękny, a działanie... no cóż sama skórka nie zniknie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic na siłę, dobrze, że jest tyle form i tyle kosmetyków, że można sobie dobrać idealny:)
      Zapach jest fajny i przyjemnie się go stosuje :)

      Usuń
  23. Wolę chyba balsamy ujędrniające ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam ochotę na ten olejek, bo lubię takie kosmetyki. A kondycję skóry na biodrach poprawiam też sobie masażem szorstkimi rękawicami, które kupiłam w Rossmannie. I to pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) rękawice też mam, ale stosuję ją bardzo nieregularnie :/

      Usuń
  25. Ciężko mi się przekonać do kosmetyków antycellulitowych... Przeważnie używam ich bardzo nieregularnie, żeby w ogóle móc ocenić działanie. Za to olejki do pielęgnacji ciała lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudów same nie zdziałają i ja się nie oszukuję, ale napięcie skóry jest :)

      Usuń
  26. Ja pozostanę przy moim balsamie Palmer's :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam na niego chrapkę po Twojej recenzji, wiem, że kosmetyk który usuwa skórkę " tak po prostu " jeszcze nie został wynaleziony, ale lubię pięknie pachnące olejki do ciała, więc chętnie z nim nawiąże romans, a może to będzie na dłużej... :)

    OdpowiedzUsuń
  28. ja do olejków przekonać się nie umiem, bo czuję się taka tłusta i brudna :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam olejki, a markę Nuxę darzę sympatią i zaufaniem:) Ale wolałabym żeby opakowanie było plastikowe, choć pewnie ujęłoby mu to uroku. Z doświadczenia wiem że szkło+olej=katastrofa (straciłam w ten sposób swój pierwszy olejek Nuxe, ten tradycyjny). Jeśli uda mi się go znaleźć w dobrej cenie to wypróbuję, będzie dobry do masażu bańką chińską:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że przy szklanych butlach i tłustej formie kosmetyku trzeba włączyć wyjątkową czujność :)uuu szkoda tak cudownego olejku...
      w Słoniku, cena jest bardzo dobra, w SP widziałam za 89zł:(, do masażu idealna :)

      Usuń
  30. Też mam chęć na ten olejek. Samo smarowanie bez ćwiczeń i odpowiedniego odżywiania się nie zdziała cudów :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja uwielbiam marke nuxe. Niegdys bylam animatorka tej firmy we Wroclawiu. Ich seria ujedrniajaca zaraz obok Creme Nirvanesque i suchego olejku byla kiedys moja ulubiona (w szczegolnosci zel). Nie mam z marka za bardzo stycznosci teraz. Wiem tylko, ze mozna ja nabyc w Marks & Spencer, ale ceny sa duzo wyzsze niz w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to Ty Kochana z Wro jesteś:) miło mi bo ja też:)
      Seria Nirvanesque to jedna z pierwszych pielęgnacji tak na poważnie jaką zaczęłam stosować:)

      Usuń
  32. Zainteresowałaś mnie tym olejkiem, tym bardziej, że ja ciągle szukam ideału jeśli chodzi o prodkty antycellulitowe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak szukasz ideału to bym poleciała Elancyl albo Clarins:)

      Usuń
  33. ciekawy ten olej ale cena wysoka, mala pojemnosc dotego produkt apteczny.. za ta cene ja akurat moge sobie kupic cos z lini profesjonalnej ;) wiec o wiekszym stezenie skaldnikow aktywnych. W ostatnim czasie tylko to co mnei skusilo z kosmetykow innych to koncetrat antycelulitowy eveline.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś z Eveline miałam ale było to chyba serum rozgrzewające i tak mnie rozgrzewało , że wytrzymać nie mogła:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz:)