wtorek, 13 stycznia 2015

Clarins Multi-Active Day

Zapracowane dni ,za krótkie noce ? Życie pędzie jak oszalałe! Jeszcze niedawno ( 10 lat temu ) kończyłam studia , czas stał praktycznie w miejscu , a ja chciałam być już dalej niż byłam wtedy. Z głową pełną marzeń i planów do zrealizowania zaczęłam gnać , dni i noce stawały się coraz krótsze choć naciągałam czas jak tylko mogłam , miałam wrażenie , że się kurczy …. I tak jak myślę dziś o tej gonitwie to szkoda mi tego czasu , który mogłam realizować inaczej. Żyć spokojniej i więcej czasu poświęcać sobie i bliskim. To co w tym czasie dla siebie zrobiłam , tak tylko dla siebie to zadbałam o to aby moja cera dziś w wieku 35 lat wyglądała dobrze, lepiej niż gdybym nie robiła nic. Takie myśli mi się nasunęły jakiś czas temu, kiedy to po raz kolejny sięgnęłam po krem , o którym dziś słów kilka powiem. Jak wiecie, skupiam większą uwagę na pielęgnacji niż kolorówce, choć kosmetyki kolorowe staram się dobierać też tak aby miały również właściwości pielęgnacyjne. Już bardzo wiele marek oferuje podkłady , bazy z aktywnymi substancjami pielęgnującymi co mnie bardzo cieszy. Krem, który dziś Wam pokażę to krem , który znam już od kilku lat i chętnie do niego wracam. Linia Clarins Multi-Active to pierwsze kosmetyki pielęgnacyjne tej marki jakie zaczęłam używać.


zapraszam na recenzję :
INES BEAUTY KLIK KLIK


2 komentarze:

  1. Lecę czytać bo to o kosmetyku z firmy, która mega mnie ciekawi :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny wstęp, mam takie samo uczucie, kiedyś było tyle czasu do zagospodarowania, a teraz... doby mało, ech !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)